Podróżujący autokarem obywatele Ukrainy, musieli czekać na przybycie zastępczego transportu. W tym weekendzie jest to już drugi śmiertelny wypadek.
Minionej nocy z soboty na niedzielę w okolicach godz. 00:00, miał miejsce tragiczny wypadek. 62 letnia kobieta jadąca samochodem osobowym, marki kia. Wjeżdżając z drogi podporządkowanej na ul. Rzecha nie ustąpiła pierwszeństwa. W wyniku tego czynu wpadła pod nadjeżdżający autokar neoplan, który przewoził 55 obywateli z Ukrainy, zmierzających w stronę Kijowa. Jak podaje asp. sztab. Magdalena Żuk, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie.
Zaraz po dojściu do zdarzenia, na miejsce przybyli ratownicy, którym jednak mimo starań nie udało się uratować życia kobiety. Razem z nią w jednym pojeździe, podróżował też 61 letni pasażer, ten w wyniku doznanych w wypadku obrażeń, został przewieziony do szpitala.
Pasażerom autokaru nic zaś poważnego się nie stało. Musieli oni jednak odczekać pewien czas aż na miejsce przybędzie autokar zastępczy. Ten wyjechał z Warszawy ok. godz. 02:00. Do czasu jego przybycia na miejsce, obywatele z Ukrainy, czekali w podstawionym dla nich autobusie MPK. Jak ustalono kierowca autokaru był trzeźwy. Obecnie policjanci, wyjaśniają dokładne przyczyny dojścia do zdarzenia. Podczas obecnego weekendu, jest to już drugi śmiertelny wypadek na Podkarpaciu, licząc wcześniejszą sytuację która miała miejsce w Kamieniu.
Komentarze