Według strażaków, pożar objął całą część magazynową oraz stoiska z tekstyliami i chemią, co powoduje ogromne zadymienie i utrudnia dostęp do wnętrza budynku.
Sytuacja jest dynamiczna i ciągle się zmienia.
Przed przyjazdem straży pożarnej ewakuowano 40 osób, w tym 20 klientów i 20 pracowników sklepu. Na szczęście nikt nie został ranny. Na miejsce skierowano mobilne laboratorium chemiczne z PSP w Leżajsku, które monitoruje stan powietrza w okolicy pożaru. Przyczyny powstania ognia nie są jeszcze znane, a gaszenie pożaru utrudnia gęsty dym - informuje bryg. Marcin Betleja, rzecznik komendanta wojewódzkiego PSP.
Na miejsce pożaru docierają kolejne jednostki straży pożarnej, między innymi z powiatów jasielskiego i sanockiego - mówiła nam Ochotnicza Straż Pożarna Rogi.
AKTUALIZACJA, GODZ. 18.35
Choć akcja gaśnicza trwa już kilka godzin, pożar wciąż nie został ugaszony. - Obecnie na miejscu działa 55 zastępów straży pożarnej, co stanowi ponad 200 strażaków z całego województwa. Gaszenie ognia jest utrudnione przez bardzo wysoką temperaturę i ogromne zadymienie. Działaniami kieruje podkarpacki komendant wojewódzki PSP, st. bryg. Tomasz Baran. Strażacy nie tylko gaszą pożar w części magazynowej, ale również starają się chronić część sklepową - poinformowała Komenda Wojewódzka Państwowej Straży Pożarnej w Rzeszowie przed godziną 18.
Strażacy korzystają z robota gaśniczego „Colossus”, który został przetransportowany do Krosna przez strażaków z Leżajska biorących udział w akcji.
W akcji zostanie również użyty drugi robot gaśniczy z Małopolski - czytamy w komunikacie KW PSP. - „Colossus” to zdalnie sterowane urządzenie wyposażone w działko wodno-pianowe, taran, instalację zraszaczową, wyciągarkę oraz kamery (wizyjną i termowizyjną) oraz oświetlenie. Parametry tego sprzętu pozwalają na jego użycie w miejscach, do których strażacy nie mogą dotrzeć ze względu na zbyt duże zagrożenie, takie jak ryzyko wybuchu, zawalenia się obiektu czy uwolnienia niebezpiecznych substancji.
fot. Materiały prasowe
Komentarze