Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

CPK powstanie, ale w nowej formule. Co z Rzeszowem?

Budowa Centralnego Portu Komunikacyjnego (CPK) była sztandarowym pomysłem i inicjatywą Prawa i Sprawiedliwości. W centralnej Polsce, między Łodzią a Warszawą, miało powstać superlotnisko. CPK miało być czymś więcej niż tylko nowym portem lotniczym – zakładano stworzenie nowego systemu komunikacji i rozwój szybkich połączeń kolejowych, które miałyby wszystkie łączyć się w CPK. Rzeszów również miał na tym zyskać.
CPK powstanie, ale w nowej formule. Co z Rzeszowem?

Źródło: Materiały prasowe

Obecna władza, po kilku miesiącach niepewności, przedstawiła swój pomysł na CPK. Zaprezentowano nowe założenia i grafiki, na których… brak naszego miasta.

Z Rzeszowa bezpośrednio do Warszawy? Już nieaktualne?

Zgodnie z wcześniejszymi założeniami CPK, dzięki nowym inwestycjom w województwie podkarpackim miało powstać 155 km nowych linii kolejowych, w tym linia Rzeszów – Łętownia, oraz planowano modernizację 173 km istniejących linii. Dzięki temu podróż z Rzeszowa do Warszawy miała trwać jedynie 2 godziny i 15 minut, zapewniając stolicy naszego województwa bezpośrednie połączenie z Warszawą. 

Jednak obecnie nie wiadomo, co stanie się z tymi planami, ponieważ w nowych założeniach przedstawionych przez rząd nadal będziemy musieli jeździć do Warszawy przez Kraków.

Lotnisko w Baranowie powstanie 

Premier Donald Tusk zaprezentował nowe założenia inwestycji w ramach Centralnego Portu Komunikacyjnego (CPK), które zakładają włączenie całej Polski w projekt oraz lokalną i regionalną decentralizację. W odróżnieniu od poprzedniego projektu, nowe linie kolejowe nie będą budowane wyłącznie po to, by łączyć się w Baranowie. Nowa wizja rządu przewiduje przekształcenie Polski w jedno wielkie megalopolis, z gęstą siecią kolejową łączącą największe miasta ze stolicą i między sobą. 

Kluczowym elementem projektu będzie Kolej Dużych Prędkości, tzw. „igrek”, która połączy Warszawę i Łódź z rozwidleniem na Wrocław. Plan zakłada, że podróż z Warszawy do Katowic, Krakowa, Wrocławia, Poznania i Gdańska będzie trwała około 100 minut, a do Łodzi jeszcze mniej. Premier podkreślił, że ten projekt jest kluczowy z punktu widzenia nowej filozofii rozwoju infrastruktury transportowej w Polsce.

Lokalni politycy pytają co z Rzeszowem? 

Szefowa struktur PiS na Podkarpaciu, poseł Ewa Leniart, wskazuje w swoim wpisie na portalu społecznościowym, że nowa propozycja rządu nie przewiduje połączeń z Rzeszowa do stolicy kraju. Była Kurator Oświaty na Podkarpaciu, Małgorzata Rauch, ironicznie pyta w komentarzu, czy to kara za ostatnie wyniki wyborów. 

Nie tylko politycy PiS krytykują nowe założenia. Patrycja Pawlak-Kamińska z Lewicy napisała na Facebooku: „Decyzja o wykluczeniu naszego miasta i regionu z transportowej mapy Polski to absurd.” 

Grafika przedstawiająca założenia, dostępna poniżej, pochodzi ze strony Kancelarii Premiera. Widoczne jest, że inwestycje są skierowane głównie na zachodnią Polskę. Czy wschodnia część kraju zostanie pominięta w planach rozwoju infrastruktury?

fot. Materiały prasowe


Podziel się
Oceń

Komentarze