Ciekawa pierwsza część meczu
Pierwsza część spotkania nie zapowiadał łatwej przeprawy rzeszowianek, które wyszły na piątkowe starcie w najmocniejszym składzie. W trakcie trwania pierwszego setu Stephane Antiga dwa razy brał czas (przy prowadzeniu przeciwniczek 12:11, a później 17:16). Przez całą pierwszą część trwała wymiana ciosów, którą zakończyła Ann Kalandadze. Wynik 25:23 miał zwiastować wyrównany mecz.
Bombowe dwa sety Rysic
W drugim i trzecim secie PGE Rysice Rzeszów poprawiły swoją postawę na boisku i grały jak z nut. W szeregach drużyny z Bydgoszczy nadal było widać wolę walki, jednak wystarczyła ona tylko na zmniejszenie rozmiarów porażki. Rzeszowianki imponowały zarówno grą ofensywną, jak i zagraniami blokiem oraz zagrywkami.
Rzeszowianki nadal w czołówce
Dzięki wygranej w piątkowym meczu rzeszowski zespół zajmuje drugie miejsce w tabeli z czteropunktową stratą do Chemika Police. Co ważne, Rysice mają jeden mecz rozegrany mniej od lidera. Kolejny mecz podopiecznych Stephane’a Antigi zapowiada się bardzo ciekawie – 23 grudnia na Halę Podpromie przyjedzie zajmujący obecnie 4. miejsce w ligowej tabeli ŁKS Commercecon Łódź.
PGE Rysice Rzeszów - Metalkas Pałac Bydgoszcz 3:0 (25:23, 25:18, 25:17)
Rysice: Wenerska 1, Kalandadze 16, Orvosova 15 (MVP spotkania), Jurczyk 7, Centka 5, Coneo 9, Szczygłowska (libero), Makarowska, Kulej, Kowalska 1, Szlagowska 4, De Paula, Obiała 1, Kubas (libero)
Trener: Stephane Antiga
Metalkac Pałac: Bałdyga 1, Makarewicz 9, Witowska 3, Sikorska 19, Nowakowska 9, Paluszkiewicz 6, Saad (libero), Justka (libero), Żurowska, Łyszkiewicz, Bujnarowska
Trener: Jakub Tęcza
Liczba widzów: 1850
Komentarze