Wizyta u wulkanizatora może przynieść niemiłe niespodzianki finansowe. Portal Automarket.pl przestrzega, że tej jesieni za wymianę opon zapłacimy więcej niż przed rokiem.
Kierowco, trzymaj się za kieszeń
Zgodnie z danymi z Centrum Technicznego Automarket.pl, jesienią 2023 roku w tradycyjnych serwisach wulkanizacyjnych cena za wymianę opon będzie o 10 proc. wyższa w porównaniu do wiosny. W skali roku wzrost sięgnie nawet 20 proc. A jeśli cofniemy się jeszcze mocniej i spojrzymy na 2021 rok, okaże się, że teraz zapłacimy aż o 46 proc. więcej.
Cena za przechowywanie opon zwiększy się o 21 proc., usługa „door to door” (dzięki której nie trzeba odwiedzać serwisu osobiście) podrożeje o 27 proc., a koszty utylizacji opon aż o 54 proc.
Dlaczego ceny rosną?
To złożony problem. Niższe zainteresowanie wymianą opon wiosną przyczyniło się do podwyżek jesienią. Na wzrost cen wpłynęła inflacja: wzrosły koszty pracy, wynajmu i sprzętu potrzebnego w warsztatach. Warsztaty chcą zrekompensować sobie podwyżki, dlatego podnoszą ceny za usługi.
Ile zatem trzeba zapłacić za wymianę? Na to pytanie odpowiada zestawienie udostępnione przez serwis Oponeo.pl.
Kiedy powinniśmy wymienić opony na zimowe?
Przyjmuje się, że opony powinniśmy wymienić, gdy średnia dobowa temperatura wyniesie 7 stopni Celsjusza lub mniej.
Jakie opony wybierają Polacy?
Dla większości kupujących to cena jest najważniejsza. Marką i modelem kieruje się niecałe 35 proc. z nas, a parametrami jeszcze mniej – bo około 25 proc. – wynika z badania SW Research dla Oponeo.pl.
Od kilku lat rośnie sprzedaż opon całorocznych. Podczas gdy 4 lata temu stanowiły one około 13 proc. kupowanych towarów, dziś to już 23 proc. Najczęściej kupujemy opony klasy ekonomicznej.
Oczywiście jeśli chcemy uniknąć wydatków na wulkanizatora, opony możemy wymienić sami albo możemy ich nie wymieniać. W Polsce nie ma przepisów nakazujących jazdę na oponach zimowych.
Komentarze