Ludzie, którzy unikają cukru, a nie wyobrażają sobie niesłodkiej kawy, stosują inne produkty. To np. naturalna stevia (ekstrakt z brazylijskiej rośliny) czy aspartam. To z kolei środek stworzony przez człowieka – organiczna substancja chemiczna.
Krótka historia aspartamu
„Wynalazcą aspartamu jest James M. Schlatter, który przez przypadek odkrył jego słodki smak. W 1965 roku wspomniany mężczyzna pracował nad lekiem na wrzody dla firmy farmaceutycznej G.D. Searle & Co. w siedzibie w Skokie w stanie Illinois. Wbrew przepisom BHP postanowił spróbować pozostały na palcu proszek. Smak przypadł mu do gustu!
W 1974 po wykazaniu przez G.D. Searle & Co. licznych badań przeprowadzonych nad aspartamem, wspomniana firma otrzymała zgodę Agencji Żywności i Żywienia (ang. Food and Drug Administration; FDA) na używanie go jako dodatek do żywności.
Jednakże w 1977 zauważono pewne niedociągnięcia ze strony firmy, a przeprowadzone badania przez FDA wykazały wątpliwość, co do uczciwości wszystkich przekazanych badań na temat bezpieczeństwa aspartamu. Po wielu kolejnych badaniach i kontrowersjach z tym związanych, w 1981 roku otrzymano ostateczną zgodę Komisarza FDA i rozpoczęto produkcję aspartamu w firmie” – tak opisuje historię tej substancji strona dietetycy.org.
Jest wszędzie
Aspartam jest bardzo popularny, ale już od dawna naukowcy alarmują, że środek 200 razy słodszy od cukru nie jest najzdrowszy. Argumentują, że przyczynia się do cukrzycy, stwardnienia rozsianego czy otyłości. Schorzeń i chorób na liście jest znacznie więcej, ale nadal aspartam jest w powszechnym użyciu. I to nie tylko w domach, ale też na skalę użytkową.
Na przykład w takich napojach jak cola (badania z 2007 roku) wykazaną ilość aspartamu określono na ok. 98 proc. dopuszczalnego poziomu, który wynosi 600 mg/l.
„Aspartam jest powszechnie stosowany w napojach bez cukru, jak Cola Zero, Pepsi Light, 7UpFree, Hoop Cola Light. Napoje bez cukru stanowią np. już 37 proc. oferty Coca-Coli, jednego z największych graczy na polskim rynku, a ich sprzedaż w 2021 roku wzrosła aż o 14 proc.” – wylicza teraz „Rzeczpospolita”.
Aspartam jest też w jogurtach, gumach do żucia, ciastkach, a nawet w chipsach.
Jaką decyzję podejmie teraz Europa?
Problem w tym, że lada dzień środek może zostać zakazany. Światowa Organizacja Zdrowia {WHO) jeszcze w lipcu ma zdecydować o wpisaniu aspartamu na listę substancji „prawdopodobnie rakotwórczych dla ludzi".
Jeżeli tak się stanie, to decyzja WHO będzie niekoniecznie wiążąca dla krajów europejskich. Żeby zakazać stosowania środka, potrzebna będzie jeszcze opinia Europejskiego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA). A ten 10 lat temu uznał aspartam za bezpieczny środek.
Komentarze