Nie należy zostawiać dziecka ani zwierzęcia w zamkniętym samochodzie w czasie wysokich temperatur. Chwila nieuwagi może doprowadzić do tragedii. Ten komunikat policjanci powtarzają nieustannie, zwłaszcza latem, w czasie wysokich temperatur.
Szybkie działanie w przypadku zagrożenia
Żeby uświadomić kierowcom zagrożenia, przeprowadzono eksperyment. Auto zostało zaparkowane na słońcu, a w jego wnętrzu pozostawiono termometr. Po 10 minutach temperatura sięgnęła maksymalnej wartości, jaką termometr mógł wskazać – 50 stopni Celsjusza. Po 90 minutach – wybuchł.
Oznacza to, że pozostawienie dziecka czy zwierzęcia w rozgrzanym pojeździe bardzo poważnie zagraża ich życiu. W takiej sytuacji należy natychmiast wydostać je z pojazdu i powiadomić służby, dzwoniąc pod numer alarmowy 112.
Rozbicie szyby to stan wyższej konieczności
Jak już ustaliliśmy, siedzenie w nagrzanym samochodzie jest równoznaczne z zagrożeniem dla życia. W takim przypadku można podjąć działanie, które w standardowych warunkach jest niedopuszczalne.
Artykuł 26 § 1. Kodeksu karnego stanowi, że „nie popełnia przestępstwa, kto działa w celu uchylenia bezpośredniego niebezpieczeństwa grożącego jakiemukolwiek dobru chronionemu prawem, jeżeli niebezpieczeństwa nie można inaczej uniknąć, a dobro poświęcone przedstawia wartość niższą od dobra ratowanego”.
W przypadku, gdy nie ma innej możliwości, można więc, powołując się na stan wyższej konieczności, zbić szybę, żeby uratować dziecko lub zwierzaka.
Szybę należy rozbić z dala od pasażera. Jeśli na przykład pies jest na tylnej kanapie, należy stłuc boczną szybę z przodu. Jeśli pies siedzi z przodu, należy zbić boczną szybę z tyłu. W żadnym przypadku nie należy próbować rozbijać szyby dłonią lub łokciem. Najlepiej stłuc ją kamieniem.
Nawet 5 lat więzienia
Za zostawienie dziecka w nagrzanym pojeździe możemy zostać skazani na karę pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. Odpowiedzialność dotyczy opiekunów, którzy w danym momencie są odpowiedzialni za dziecko.
W przypadku zwierząt sąd może orzec karę do 2 lat pozbawienia wolności.
News4Media/fot. Canva
Komentarze