Program jest skierowany do mieszkańców osiedli. Głównym założeniem projektu jest przemiana zaniedbanych terenów w miniogrody z ławeczką. Wniosek o odnowienie terenu może złożyć minimum pięć osób, które wyznaczą teren do zazielenienia i przekonają do tego jak największą liczbę mieszkańców. Udział w programie musi wziąć też administrator osiedla, który wyrazi zgodę na zagospodarowania terenu.
Prezydent Rzeszowa przy okazji startu programu przypomniał, że w przeciągu prawie dwóch lat w Rzeszowie powstało 10 ogrodów kieszonkowych a w planach są następne m.in w parku Staszica, czy przy ul. Sportowej. Koszt jednego ogrodu to około pół miliona złotych.
Już w czasie kampanii wyborczej mówiłem o zmianie jakości życia mieszkańców, o stawianiu na zieleń. Teraz te założenia realizujemy. Dlatego rewitalizujemy parki, skwerki, budujemy parki kieszonkowe, tak aby na każdym osiedlu były takie w niedalekiej odległości od naszych mieszkań. A teraz możemy pójść jeszcze mały kroczek dalej. Bo dlaczego nie założyć sobie pod blokiem uroczego ogródka z ławeczką?
- powiedział Konrad Fijołek, prezydenta Rzeszowa
Zespół trzeba zarezerwować do 17 maja a wnisoki są przyjmowane będą do 7 czerwca. Ogłoszenie wyników zaplanowano na 30 czerwca. Wysokość grantów wynosi:
- 3000 zł dla miniogrodów z obiektami mikroretencji;
- 2500 zł dla miniogrodów bez obiektów mikroretencji.
Pieniądze można zakupić na ławki, narzędzia, rośliny, ziemi i pozostałych elementów miniogrodu.
Szczegóły programu tutaj
Foto podglądowe : Grzegorz Bukała/ UM Rzeszowa
Komentarze