Wielki Piątek i Wielką Sobota to czas, w którym kibice i sportowcy powinni spędzać czas z rodzinami, nie zaś na hali sportowej. Kibice Asseco Resovii Rzeszów pisali o żenadzie i możliwych pustych trybunach.
Szkoda ze wladze PLS i telewizja Polsat kompletnie nie pomyślała nad wyborem terminu i godzin rozgrywania meczu. Resovia jak i kibice którzy chodzą cały sezon na mecze Sovii czekały na pełne trybuny a tu niestety nie wróżę wysokiej frekwencji. Szkoda bo można było wybrać inny termin po Świętach.
- komentuje pan Waldemar
Wielki piątek i Wielka Sobota nie gra się meczów!!!
Niestety moje miejsce będzie puste!
Wstyd mi za Was
- komentuje pan Andrzej. Niektórym wydawało się, że za to odpowiada Assesco Resovia Rzeszów. Jednak, jak zauważa kolejny z kibiców za całe zamieszanie odpowiada organizator rozgrywek, czyli PlusLiga. Pretensje są także do Polsatu. Można odnieść wrażenie, że organizatorzy nie rozumieją tego, że wielu kibiców będzie w drodze do swoich bliskich lub w kościołach. Pytanie też, czy sportowcom też nie należy się odpoczynek? Będzie on wyjątkowo krótki, bo jeśli mecze zakończą się w sobotę wieczorem, to np. siatkarze PGE Stal Nysa będą musieli wrócić do swoich domów w sobotę wieczorem.
Granie także w Wielkanoc i drugi dzień świąt.
O jeszcze większych absurdach można mówić w przypadku ZAKS-y i Jastrzębskiego Węgla, którzy zagrali między sobą w poniedziałek. W środku tygodnia mają też swoje mecze rewanżowe w Lidze Mistrzów. A już w Wielkanoc i drugi dzień świąt staną do walki w play-offach. Kibice słusznie pytają: gdzie jest sens i logika?
Grać w tym okresie muszą wszystkie drużyny, które dostały się do fazy play-off. Wszystko można tłumaczyć napiętym grafikiem i szybką chęcią zakończenia rozgrywek ligowych, tak aby był czas na reprezentacje. Ale czy naprawdę jest sens skazywać kibiców, a zwłaszcza sportowców na takie coś?
Wysłaliśmy w tej sprawie e-mail do organizatorów rozgrywek. Czekamy na odpowiedź.
Komentarze