Asseco Resovia umocniła się w fotelu lidera PlusLigi. Rzeszowianie wygrali na wyjeździe 3:1 z Ślepsk Malow Suwałki.
Asseco Resovia wraz z rozpoczęciem nowego roku kalendarzowego nie zwalnia tempa i umacnia się na pozycji lidera PlusLigi. Rzeszowianie wygrali na wyjeździe 3:1 z Ślepsk Malow Suwałki.
MKS Ślepsk Malow Suwałki – Asseco Resovia 1:3
Asseco Resovia: Torey DeFalco, Jakub Kochanowski, Maciej Muzaj, Klemen Čebulj, Jan Kozamernik, Fabian Drzyzga – Paweł Zatorski (libero) oraz Michał Kędzierski, Jakub Bucki
Ślepsk Malow Suwałki: Miran Kujundzić, Cezary Sapiński, Bartosz Filipiak, Paweł Halaba, Andreas Takvam, Matias Sanchez – Mateusz Czunkiewicz (libero) oraz Arkadiusz Żakieta, Mariusz Magnuszewski, Adrian Buchowski
W pierwszej partii to gospodarze okazali się górą. Pomogła im w tym szczególnie znakomita gra w polu zagrywki. Asami popisali się Cezary Sapiński, Paweł Halaba, Matias Sanchez i Bartosz Filipiak. To pozwoliło gospodarzom zbudować przewagę i przy stanie 23:18 wydawało się, że pewnie wygrają tę partię.
Wówczas rzeszowianie zerwali się do walki, wygrali pięć kolejnych akcji i odrobili straty. Dwa ostatnie słowa w tym secie należały jednak do Filipiaka, który najpierw zaatakował blok-aut, a po chwili uderzył z przechodzącej piłki.
Druga partia toczyła się pod dyktando Asseco Resovii, która szybko uzyskała przewagę (4:8) i utrzymywała ją w dalszej części seta. Rzeszowianie lepiej prezentowali się w polu zagrywki, byli skuteczniejsi w ataku, popełniali mniej błędów od rywali i powiększali zaliczkę. Wynik na 19:25 ustalił skutecznym atakiem Maciej Muzaj.
Trzecia partia przebiegała przy minimalnej przewadze Rzeszowian. Gospodarze trzymali kontakt z rywalami i kilka razy odrabiali straty. Tak było również w końcówce.
Gdy skutecznym atakiem popisał się Torey DeFalco, przyjezdni mieli piłkę setową przy stanie 22:24. W dwóch kolejnych akcjach popełnili jednak błędy i Ślepsk doprowadził do rywalizacji na przewagi. Atak DeFalco i blok Jakuba Kochanowskiego rozstrzygnęły ją na korzyść Asseco Resovii (24:26).
W czwartym secie to rzeszowianie uzyskali kilkupunktową przewagę. Suwalczanie gonili wynik i złapali punktowy kontakt po błędzie przeciwników (18:19).
W decydujących akcjach górą byli siatkarze Asseco Resovii. Piłkę meczową wywalczył Kochanowski (21:24), a brakujący punkt przyniosła kiwka Fabiana Drzyzgi (22:25).
Komentarze