Rzeszowianki szybko odskoczyły na dwa punkty, jednak zawodniczki BKS szybko doprowadziły do remisu. Po chwili zespół z Bielska-Białej dzięki błędom w ataku gości wyraźnie prowadził (13:8). Wszystko głównie przez błędy w ataku Jeleny Bagojević. Rzeszowianki jednak stopniowo odrabiały straty, głównie dzięki dobrej zagrywce Katarzyny Wenerskiej (16:19). Siatkarki z Rzeszowa wygrały pierwszego seta po uderzeniu w aut Martyny Borowczak.
Drugi set od początku toczył się pod wyraźne dyktando zawodniczek Developresu, które dobrze grały blokiem i zagrywką. Dobrze w tym elemencie wyglądały Kalandadze i Orvosova. Po błędach gospodyń rywalki odskoczyły na siedem punktów (4:11). Kolejne problemy pojawiły się dla BKS, gdy na zagrywce ponownie stanęła Wenerska. Bielczanki nie potrafiły po serwisie rozgrywającej gości przeprowadzić udanej akcji. Rzeszowianki wyszły na pewne prowadzenie (7:22). Set zakończył się udanym serwisem Damaske.
Trzeciego seta dobrze zaczęły zawodniczki z Bielskiej Białej i po chwili prowadziły 3:0. Poprawiły zwłaszcza zagrywkę i popełniały mniej błędów. Dzięki temu gospodynie prowadziły 13:10. Jednak szczęście gospodarzy nie trafiło długo. Świetna seria Ann Kalanadze pozwoliła wyjść gościom na cztery punkty przewagi (14:18). Gospodynie próbowały walczyć z Developresem, ale to się nie udało. Mecz zakończyła atakiem ze środka Weronika Centki.
BKS Bielsko-Biała: Nowicka, Damaske, Janiuk, Sobiczewska, Borowczak, Majkowska, Mazur (L) oraz Nowak (L), Abramajtys, Szczepańska-Pogoda, Chmielewska
Komentarze