Fundusz Kościelny – ta specjalna pula pieniędzy z budżetu państwa to środki zagwarantowane jeszcze przepisami z 1990 roku. Działa na rzecz wszystkich Kościołów i związków wyznaniowych. Są to pieniądze na działalność wychowawczą, oświatową, remontowanie zabytków.
Najwięcej uwagi przykuwa inny punkt – to także pieniądze na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne duchownych. Aż 99 proc. funduszu to właśnie wydatki na takie składki.
Fundusz Kościelny do likwidacji?
Dyskusja nad Funduszem trwa od kilku lat. Wielu polityków mówi o potrzebie jego zmiany lub likwidacji. Premier Donald Tusk powołał nawet zespół, który miał się tym zająć.
– Przystępuje do pracy nad zmianą systemu finansowania Funduszu Kościelnego, w tym także zasad finansowania świadczeń emerytalnych i rentowych – wyjaśniał.
Jednym z pomysłów branych pod uwagę jest zamknięcie Funduszu. W zamian wierni mogliby wybranemu Kościołowi przekazywać część swoich podatków.
Zmiany miały wejść w życie być może nawet już w 2025 roku. I...
Fundusz nadal żywy
Okazuje się, że w przyjętym przez rząd projekcie budżetu na przyszły rok są na Kościoły zapisane potężne kwoty. Znacznie wyższe niż dotychczas.
Wysokość dotacji:
- 2015 r. – 128 mln zł,
- 2016 r. – 145 mln zł,
- 2017 r. – 159 mln zł,
- 2018 r. – 176 mln zł,
- 2019 r. – 171 mln zł,
- 2020 r. – 182 mln zł,
- 2021 r. – 194 mln zł,
- 2022 r. – 200 mln zł,
- 2023 r. – 216 mln zł.
- 2024 r. – 257 mln zł.
W przyszłym roku ma paść rekord. Z budżety państwa trafi do Funduszu ponad 275 mln zł.
Bo wzrosła najniższa krajowa
„(...) to o niemal 18 mln zł więcej niż przed rokiem, kiedy rządy sprawowało Prawo i Sprawiedliwość pod kierunkiem Mateusza Morawieckiego” – podkreśla innpoland.pl.
Skąd ten skok na kasę?
Strona rządowa wyjaśnia, że przyczyną jest wzrost płacy minimalnej, co rzutuje na wysokość odprowadzanych składek za duchownych.
Komentarze