Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Sokół Łańcut aktywny na rynku transferowym. Cel klubu? Utrzymanie w lidze

Muszynianka Domelo Sokół Łańcut robi roszady w składzie w celu utrzymania się w Orlen Basket Lidze. Planem na ten sezon według gwiazdy zespołu Tylera Cheese’a miała być walka o miejsce premiowane awansem do play-offów, ale łańcucki zespół zawodzi i z bilansem 4-15 okupuje obecnie ostatnią pozycję w ligowej tabeli. W wyjściu na prostą mają pomóc klubowi nowi zawodnicy. Łańcucianie pozbyli się także paru graczy.
Sokół Łańcut aktywny na rynku transferowym. Cel klubu? Utrzymanie w lidze

Źródło: Charles Basket - strona na Facebooku

W pierwszej połowie stycznia w klubie zdążyli już zadebiutować Artur Łabinowicz oraz Ike Nwamu. Pierwszy z wymienionych to obrońca urodzony w USA (tam też stawiał pierwsze koszykarskie kroki), który ostatnio reprezentował barwy aktualnego mistrza Polski Kinga Szczecin, a w przeszłości był związany m.in. ze Śląskiem Wrocław. Z kolei Ike Nwamu to Nigeryjczyk pochodzenia amerykańskiego grający na pozycji rzucającego/niskiego skrzydłowego i mający za sobą występy w najwyższej lidze we Francji, izraelskiej ekstraklasie czy w amerykańskich klubach uniwersyteckich. Niedawno klub poinformował o ściągnięciu kolejnego zawodnika – jest nim Milivoje Milović. 32-letni Serb to silny skrzydłowy, który jest już kojarzony przez wielu polskich fanów koszykówki – w sezonie 2019/20 grał on w GTK Gliwice, a w następnych rozgrywkach reprezentował MKS Dąbrowę Górniczą. 

W minionych tygodniach Sokół pożegnał się z Janisem Berzinsem i Biramem Faye. Obaj zawodnicy nie zagrzali zbyt długo miejsca w Łańcucie – spędzili tam jedynie pół roku. Berzins był określany mianem niewypału transferowego, ponieważ od momentu jego przyjścia z Legii Warszawa oczekiwano po nim bardzo dużo. Łotysz rozwiązał umowę z Sokołem za porozumieniem stron. Natomiast Faye potrzebuje obecnie skupić się na sprawach rodzinnych. 


Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama Drukarnia Rzeszów