Koszmar na drodze. Natalia wyszła cało z dachowania. Chwilę później zginęła

Droga, jakich w Polsce wiele. Miejscami połatana i wijąca się między lasem z jednej i z drugiej strony. Tak wygląda trasa między Zabrańcem a miejscowością Krubki – Górki w województwie mazowieckim.

Tam właśnie doszło do strasznego w skutkach wypadku, którego przebieg nie zwiastował jednak takiej tragedii.

Na zakręcie samochód wypadł z drogi

Nie było jeszcze godziny 6 rano, kiedy tą drogą jechała osobowa mazda. Za kierownicą siedziała 19-letnia kobieta. Jak podają media, to studentka Akademii Sztuki Wojennej w Warszawie. Nagle na zakręcie samochód wypadł z drogi. Prędkość rzuciła auto na pobocze, a tam pojazd dachował.

Kobieta o własnych siłach wyszła w rozbitego auta i stanęła na poboczu, czekając na pomoc.

Osobówka uderzyła w stojącą na poboczu kobietę

I w tym momencie rozegrał się horror. Nadjechała osobowa toyota. Ona także nie wyrobiła się na zakręcie. Podobnie jak wcześniej 19-latka. Samochód wypadł z drogi dokładnie w tym samym miejscu, co chwilę wcześniej mazda. Rozpędzona osobówka uderzyła w stojącą na poboczu kobietę.

Kierowca był trzeźwy. Reanimował młodą kobietę, która chwilę później trafiła do szpitala. Tam niestety zmarła.

Uczelnia pożegnała studentkę

„Ze smutkiem zawiadamiamy o śmierci naszej wspaniałej studentki, koleżanki i zawodniczki sekcji szermierki” – napisała na swojej stronie internetowej Akademia Sztuki Wojennej w Warszawie. 

I dodała: „Władze ASzWoj oraz cała społeczność akademicka składają kondolencje rodzinie i najbliższym, jednocząc się w żalu i smutku”.

Na dziś (poniedziałek 27 listopada) zaplanowano symboliczne pożegnanie Natalii przez studentów i pracowników Akademii.