Jednym z najgłośniejszych tego typu zabójstw w ostatnim czasie było zabójstwo w Poznaniu. Mężczyzna na oczach byłej dziewczyny zastrzelił jej narzeczonego, a sam się zabił. Zabójca i jego ofiara miały 30 i 31 lat.
Zabójstwa w liczbach
W tej dekadzie – wynika z danych Komendy Głównej Policji publikowanych przez „Rzeczpospolitą” – najmniej tragiczny był rok 2016. Doszło wtedy do 456 zabójstw.
W 2022 r. było ich już 507, o 127 mniej niż rok wcześniej.
W pierwszej połowie 2023 r. policjanci odnotowali już 356 zabójstw, o 54 więcej (17 proc.) niż w tym samym okresie minionego roku.
Średnio miesięcznie życie traciło w ten sposób 51 osób, rok wcześniej – 43.
Dlaczego zabijają?
Najwięcej zabójstw było w tzw. typie podstawowym, 13 ze szczególnym okrucieństwem (w ubiegłym roku 12) oraz 10 „w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie” (rok temu był jeden taki przypadek). W Siecieborzycach, żeby zabić, sprawca użył materiałów wybuchowych. To jedyny taki przypadek.
Z policyjnych statystyk wynika, że – jak podaje „Rzeczpospolita” – zbrodnie coraz częściej popełniane są z zazdrości, z powodu odrzuconego uczucia, braku zgody na rozstanie. Nierzadko sprawcy po zabiciu ofiary popełniają samobójstwo.
– Kiedyś były zabójstwa w afekcie, w kłótni. Dzisiaj są zaplanowane, z premedytacją, wynikają z utraty stanu posiadania. Zakochani mężczyźni traktują dziś kobietę jako swoją własność i nie pozwalają jej odejść. To nowa kategoria zabójstwa, która wynika z realizacji prawa majątkowego – mówi rozmowie z Rzeczpospolitą prof. Brunon Hołyst, kryminolog.
Zawiedziona miłość – dodaje prof. Hołyst – jest motywem w 30 proc. najpoważniejszych przestępstw.
Dr Jerzy Pobocha, prezes Polskiego Towarzystwa Psychiatrii Sądowej i biegły sądowy: – Ludzie mają trudności w hamowaniu emocji, nie potrafią rozwiązywać konfliktów, są coraz mniej odporni psychicznie.
Nie jest tak źle
Jednak w ocenie Mariusza Ciarki, rzecznika KGP, że odsetek zabójstw w Polsce jest niski, a statystyki podbiły stare zbrodnie, teraz rozwiązane przez Archiwum X.
– Polska jest krajem bezpiecznym. Zabójstwa na zlecenie czy z premedytacją to ułamek, a zdecydowana większość to tragiczny efekt nieporozumień i kłótni, często przy piciu alkoholu – powiedział „Rzeczpospolitej”.
Komentarze