Sylwester Korycki: Ropa stop, węgiel w dół, słońce i wiatr do góry, a drzewa muszą zostać

Kilka dni temu dowiedzieliśmy się, że do Polski przestała płynąć ropa z Rosji. Dziwne, bo myślałem, że z godnie z zapowiedzią premiera, przestała płynąć w grudniu 2022. Od ropy do energii, to już blisko. Sprawdźmy więc do jakich wniosków doprowadzi mnie to naftowo – energetyczne rozważanie

Tytuł: Ropa stop, węgiel w dół, słońce i wiatr do góry, a drzewa muszą zostać

Kilka dni temu dowiedzieliśmy się, że do Polski przestała płynąć ropa z Rosji. Dziwne, bo myślałem, że z godnie z zapowiedzią premiera, przestała płynąć w grudniu 2022. Od ropy do energii, to już blisko. Sprawdźmy więc do jakich wniosków doprowadzi mnie to naftowo – energetyczne rozważanie

 

1. Kłit Manketingowy

Troszkę poszperałem i zebrałem dane z portalu bankier.pl oraz investment.com na temat ceny ropy „Brent” (jest to marka najbardziej popularnej ropy naftowej, szeroko stosowanej w przemyśle petrochemicznym) oraz benzyny 95.

Jak widzimy cena baryłki  ropy naftowej rosła od momentu wybuchu wojny na Ukrainie. Jednak już w sierpniu 2022 osiągnęła poziom niższy niż przed wybuchem wojny. Cena Benzyny 95 również rosła od wybuchu wojny. Benzynę produkuje się z ropy, więc cena benzyny od sierpnia również powinna drastycznie spaść. Jak jednak widzicie od września 2022 utrzymuje się ona na poziomie około 1,40zł wyższym, niż przed rozpoczęciem wojny.

Pytanie, czy prezes Obajtek i PiS szykują nam, jak mówił kabaret Ani Mru Mru w jednym ze swoich skeczy „kłit manketingowy”? Czyli, że tuż przed wyborami doświadczymy nagle cudownego spadku cen paliw, które będzie możliwe dzięki utrzymywaniu wysokich marż i  wypracowaniu ponad normalnych zysków w okresie od września 2022 do wyborów? Wiecie jak to jest z takimi ofertami w sklepach,  niby wielka obniżka, a okazuje się, że od początku cena była zawyżona.

Jeżeli tak się stanie, to znaczy że my zapłacimy w cenie paliwa, za obniżkę ceny paliwa, to jest dopiero miks

2. Taki miks

Jeżeli już o miksie mowa, to zbliża się rok 2025, kiedy to zgodnie z ustaleniami UE, przestanie być możliwe dotowanie elektrowni węglowych z rynku mocy. Jak przygotowujemy się do tej zmiany, można ocenić na podstawie  miksu energetycznego. Poniżej porównanie ze stycznia 2023 do roku 2021 .



Jak widzimy najbardziej zyskały odnawialne źródła energii. Stopień schodzenia z węgla brunatnego i kamiennego jest dość mały i w perspektywie roku 2025, będzie generował problemy dla rządu z utrzymaniem bardzo już sędziwej infrastruktury do wytwarzania energii z użyciem węgla. Gdyby przez ostatnie 7 lat rząd  inwestował odpowiednie kwoty w rozwój OZE, gdyby nie został zablokowany rozwój wiatraków, gdyby pieniądze z handlu emisjami CO2 były wykorzystywane na transformacje energetyczną, pewnie bym się nie obawiał. Ale tak nie było.

3. Lasy nie dla kasy.

Chciałem was jeszcze poprosić o przyłączenie się do jakże ważnego wydarzenia. Poniżej zamieszczam treść zaproszenia z wydarzenia utworzonego na Facebook. Ja na pewno tam będę. LASY NIE DLA KASY

„W nadleśnictwach Rymanów i Dukla trwają wycinki w obrębie lasów uzdrowiskowych. Pod piłami padają najstarsze buki i jodły, drzewa klimatotwórcze i wodochronne. Drzewa, które tworzą w tych miejscach mikroklimat uzdrowiskowy przyciągający tam sanitariuszy z całej Polski. W nadleśnictwie Krasiczyn do wycinki wyznaczone są najbardziej cenne przyrodniczo drzewa o wymiarach pomnikowych, które mają po 3-  4 m w pierśnicy.

Chcemy spotkać się i stanowczo zaprotestować przeciwko rabunkowej wycince lasów zaburzającej podstawowe funkcje, które te lasy pełnią.

Jeżeli TY również nie zgadzasz się z takimi działaniami Lasów Państwowych - dołącz do Marszu Żałobnego dla drzew upamiętniającego największe wycięte drzewa na Podkarpaciu. Pokażmy, ilu z nas naprawdę obchodzą polskie lasy!

Spotykamy się 11 marca 2023 r, o godz. 12.00 na Rynku w Krośnie.”

 

Na dziś już tyle. Zapraszam na następny felieton

Dziękuje

Sylwester Korycki