Kładka imienia WOŚP? Czy ktoś nie trzyma się procedur?

Już jutro na sesji Rady Miasta Rzeszowa zostanie podjęta uchwała w sprawie kładki. Ma ona nosić nazwę im. WOŚP. Sprawa podzieliła mieszkańców miasta. Jedni są "za", inni na "nie".

Wśród głosów na "nie" pojawiły się kwestie, że kładka to bariera architektoniczna.  Sprawy starał się bronić m.in radny PO Marcin Deręgowski. Przeciwnicy zaznaczali, że winda w kładce często się psuje i jest tam po prostu brudno. 

PiS jeszcze nie wie jak zagłosuje w tej sprawie

Jako klub radnych PiS doceniamy wszystkie inicjatywy charytatywne, które odnoszą sukcesy. Taką akcją bez wątpienia jest też WOŚP

mówi pytany o to Marcin Fijołek, radny PiS i dodaje: 

Należy zauważyć, że w Rzeszowie mamy procedury imion i nazw. Są to reguły, które określają sposób nadawania poszczególnym obiektom, skwerom, czy ulicom imion i nazw. W Rzeszowie została powołana do tego specjalna komisja. Miasto powinno przestrzegać przepisów, które samo stworzyło.

Jak zauważył jeszcze Marcin Fijołek tego typu akcje nie mogą być akcjami doraźnymi. Zapytaliśmy, czy ktoś po prostu nie szukał poklasku w związku z tym. Mówił, że istnieje zawsze taka pokusa. 

W Radzie musi być dialog. Czy ktoś nie trzyma się procedur?

Radny zwrócił uwagę jeszcze na jeden temat: w tej chwili "w kolejce" czeka trzynaście nazw na umiejscowienie w przestrzeni miasta. Radni z klubu PiS będą pytać co z tymi nazwami.

Takim przykładem jest choćby nazwa Honorowych Dawców Krwi, która bez wątpienia zasługuje na pełne uznanie, bo ratuje się tysiące dni każdego dnia. Tą nazwę też należy uhonorować, a póki co nie znaleźliśmy właściwego miejsca ku temu. Teraz wchodzi kolejna nazwa jakby "poza kolejką" za sprawą radnych PO, jakby. Mam co do tego poważne zastrzeżenia.

Radny liczy, że te sprawy zostaną wyjaśnione w duchu dialogu i konsensusu.

Foto podglądowe: Grace Piwowar/Facebook