Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Drukarnia Rzeszów

(Felieton) Kto jest hamulcowym opozycji?

(Felieton) Kto jest hamulcowym opozycji?
FB_IMG_1674412420366
W ostatnim czasie zarzuca się Hołowni, że jest on hamulcowym opozycji i da Kaczyńskiemu trzecią kadencję. Ale czy na pewno? Mówi się, że opozycja jeśli nie na jednej liście, to powinna iść w blokach. Naturalny dla większości centrowych wyborców wydawał się tutaj blok: PO-Polska2050-PSL. Ewentualnie PO samo, a Polska2050 z PSL na jednej liście. 

A gdzie w tym wszystkim jest Lewica?

Dobre pytanie. Ostatnio w Onet.pl przeczytałem "Stan po burzy" i wg dziennikarzy, którzy tam się wypowiadali PO ma największe szansę  z Hołownią i PSL. Najmniejsze? Właśnie z Lewicą. Od kilku dni po po poprzednim felietonie o księżach, analizowałem sobie tą sytuację. Można powiedzieć "uderz w stół a nożyce się odezwą". Jednym z najbardziej popularnych komentarzy odnośnie hejtu na księży byli przedstawiciele Lewicy. 

Moim zdaniem Lewica opiera swoje hasła tj. świeckie państwo, wyprowadzeniu religii ze szkół, aborcję na złych danych. Najważniejszy przekaz? Zamknijmy go w haśle "Hura, coraz mniej ludzi chodzi do kościoła".

W ubiegłym roku wskaźnik dominicantes (chodzących do kościoła) wyniósł 28,3 proc Polaków. Z około 30 mln ludzi. Postanowiłem to przełożyć na listę uprawnionych do głosowania

Liczba uprawnionych w Polsce, w roku wyborczym 2019: 30 253 556. Osób, które poszło na wybory było: 18 678 457. 

Przy okazji wyjaśniam dlaczego nie biorę pod uwagę wyborów prezydenckich w 2020. Prosta przyczyna: w drugiej turze na obu kandydatów głosowali przedstawiciele różnych partii politycznych.

Jaki mi wyszedł wynik?

Uprawnionych do głosowania zgodnie z tym co napisałem wcześniej było coś około 30 mln ludzi. Policzmy: 28,3% z 30 mln. Wychodzi 8 561 756. Tak, proszę państw 28,3 z 30 mln ludzi to 8,5 mln ludzi.

Przy tej statystyce którą podałem może być mały błąd, bo Kościół liczy zarówno osoby pełnoletnie, jak i dzieci. 

Dobrze, załóżmy, że należy odliczyć jakieś 2 mln ludzi (dzieci). Czyli mamy 6,5 mln ludzi. Idźmy dalej- 500 tysięcy z tych 28,3 % to wyborcy Konfederacji. Więc możemy założyć, że na PiS głosuje 6 mln osób, które chodzą do kościoła. 

Ludzie, którzy nie chodzą do kościoła też głosują na PiS. 

Może to zaskoczyć, ale moim zdaniem ludzie, którzy nie chodzą do kościoła też głosują na PiS. Ogólnie uważam, że Lewica robi złe założenie z góry. Pamięta ktoś 2019 rok? Wszyscy wieszali psy na PiS. Jednak później, ci którzy "wieszali psy na PiS" zagłosowali na tą partię. Cud nad urną? Nie, wiele osób nie ujawniało swoich preferencji wyborczych. Dlaczego? To już socjolodzy nawet mówili: ze wstydu. 

Lewico, weź kalkulator do ręki?

To już nawet PO zauważyło, że atakowanie Kościoła w Polsce się nie opłaca. Może dlatego właśnie do Lewicy PO może mieć największy dystans? W zasadzie część wyborców starego SLD to był elektorat socjalny. A dziś co prezentuje Lewica na swoich sztandarach? Związki partnerskie, aborcję i in vitro. Ci bardziej radykalni zamierzają ostro rozprawić się z Kościołem i go bardzo krytykują. Tylko taka uwaga: w SLD byli wbrew pozorom osoby, które były też katolikami. Ale przekonywały ich pakiety socjalne, prawa pracownicze za którymi opowiadał się Sojusz. 

To może i jest w Lewicy, ale na odległych miejscach. Dlatego też ci wyborcy uciekli do PiS i PO. Mylę się? Zapytajmy Leszka Millera. 

Więc to nie Hołownia moim zdaniem jest hamulcowym opozycji. Tylko niestety, ale to miejsce zajmuje Lewica. Trzeba podejść do pewnych spraw z wyrozumiałością. Dlaczego Konfederacja chowa teraz Brauna, a PiS w 2019 roku Macierewicza? Bo mieli kontrowersyjne poglądy. Obecna Lewica swoich poglądów się nie wyrzeknie, ale schowała głęboko poglądy, które zbudowały kiedyś siłę SLD. 

Pozostanie się cieszyć z 10 procent w następnych wyborach. O ile Lewica taki pułap osiągnie. 

Jacek Sułuja

Foto podglądowe. Profil Lewicy

Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama Drukarnia Rzeszów