Czy zima do nas wróci? Po Sylwestrze i Nowym Roku, a także pogodzie, która bardziej przypominała jesień wydaje się, że nie. To jednak pozory. Stosunkowo dobrą pogodę obserwowaliśmy w poniedziałek i wtorek.
Pogoda w Polsce
Pogoda w Polsce potrafi płatać figle. Dlatego też jej zmienność odczujemy już dziś po południu. Dziś (4 stycznia) poczujemy to zza sprawą niżu barycznego z zachodu. Przyniesie on opady deszczu w zachodniej i północnej części Polski. W następnych dniach do Polski dotrą śnieżyce i mrozy. Temperatura w niektórych miejscach spadnie nawet do -20 stopni. Wiat będzie wiał silny w porywach od 70 do 80 km/h. Załamanie pogody szczególnie odczują mieszkańcy północno-wschodniej Polski.
– W sobotę, 7 stycznia, przeważnie pochmurno, tylko przejściowo pojawiać się będą większe przejaśnienia. Chłodniej w całym kraju, chociaż mróz tylko na północnym wschodzie. Temperatura maksymalna 1°C do 6°C, na północnym wschodzie od -4°C do 0°C. Wiatr słaby i umiarkowany, okresami porywisty, przejściowo w porywach do 65 km/h, z kierunków zachodnich, na północnym wschodzie z kierunków wschodnich – informuje IMGW.
Deszcz i śnieg utrzymają się do niedzieli. Najgorsza sytuacja będzie na Suwalszczyźnie i Podlasiu. Spadnie tam śnieg, który spowoduje gołoledź. Na północnym wschodzie Polski będzie najchłodniej (maksymalnie minus 3 stopnie), podobnie w centrum. Na zachodnie ciepło (10 stopni).
Jaka pogoda na Podkarpaciu?
Podkarpacie znajdzie się pod wpływem niżu, który spowoduje opady deszczu, a w górach deszcz i śnieg. Temperatura od 0 stopni (góry) do 6-8 stopni w pozostałych częściach Podkarpacia. W czwartek czekają nas opady deszczu. W górach możliwy mokry śnieg. Będzie to bardzo wietrzny dzień. Temperatury maksymalne będą dochodziły nawet do 8 stopni.
W święto Trzech Króli temperatura spadnie do zera. Momentami będą miejsca, gdzie pojawią się temperatury na minusie. Maksymalnie będzie trzy stopnie na plusie. W niektórych częściach kraju pojawi się deszcz ze śniegiem. Może zrobić się ślisko, więc będzie trzeba zachować ostrożność.
