Warchoł z rodziną spacerował po Rzeszowie. Bez maseczek
Kilka dni temu Marcin Warchoł, wiceminister sprawiedliwości i kandydat na prezydenta Rzeszowa, spacerował razem z żoną i dwójka dzieci po ulicach miasta. Bez maseczek. Zdjęcia zamieścił w Internecie i się zaczęło. Internauci nie kryli oburzenia. Do sprawy odnieśli się także partyjni koledzy Warchoła.
- Jest mi wstyd, że wiceminister może się zachowywać w taki sposób – powiedział Piotr Müller, rzecznik rządu, komentując zachowanie kolegi. - Mamy bardzo trudną sytuację epidemiczną i zasłanianie się mówieniem o tym, że nie nosi maseczki, bo był w parku, czy przechodził przez park, uważam, że taka postawa, w takich okolicznościach, po prostu nie przystoi. Apeluję do pana ministra, aby naprawdę w sposób rzetelny wypełniał te obowiązki, a nawet z nadmiarem w tych trudnych okolicznościach. Naprawdę, nic się złego nie stanie, gdy będzie nosił maseczkę w każdym możliwym miejscu publicznym – dodał Piotr Müller.
Nagranie pojawiło się w sieci 20 marca, a trzy dni później wiceminister pojawił się na rzeszowskim rynku i poinformował, że zarejestrowano Komitet Wyborczy Marcin Warchoł Tadeusz Ferenc dla Rzeszowa. Po raz kolejny pozował do zdjęć bez maseczki.
W rozmowie z portalem Interia stwierdził natomiast, że nic się nie zmieniło, jeśli chodzi o używanie masek w trakcie wystąpień publicznych. - Takie same zasady były wcześniej. Nie organizuję zgromadzeń publicznych. Wszystkie moje eventy polegają na przemieszczaniu się. Wręczałem kwiatki, przemieszczając się. Wręczałem ciasteczka, przemieszczając się. A gdy z okazji dnia wiosny wręczałem drzewka, również się przemieszczałem – powiedział. - Nie złamałem prawa - stwierdził.
Po raz kolejny Warchoł bez maseczki pojawił się na ulicach Rzeszowa w ostatnią sobotę. Nie wytrzymał tego jego kumpel Maciej Wąsik, sekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji, który w mediach społecznościowych zamieścił taki wpis.
„Marcinie, powiedz, gdzie jutro będziesz zbierał podpisy? Będziesz miał okazje sam złożyć podpis na mandacie. Dla policji pytam” - napisał Wąsik.
Po tej internetowej burzy i oburzeniu kolegów Warchoł napisał „Odtąd tylko w maseczce”.
Natomiast internauci nie zostawiają na Warchole suchej nitki. Oto ich niektóre wpisy.
Pomyśleć tylko, że tak nieodpowiedzialna osoba chce być prezydentem Rzeszowa...
Takie jazdy jak Warchoła to się kończyły w innych krajach dymisjami.
Bezczelny frędzel gra wszystkim na nosie.
No, było przecież małym drukiem, że przemieszczających się wyznawców PiSlamu pewne obostrzenia nie obowiązują.
Małgorzata Froń
Komentarze