Rzeszowska policja zatrzymała mężczyznę, który na swojej posesji hodował konopie indyjskie. 20-latek miał też susz pochodzący z wcześniej wyhodowanych krzewów.
Kryminalni z Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie uzyskali informację o nielegalnej uprawie konopi. Miał ją prowadzić mieszkaniec jednej z podrzeszowskich miejscowości. Policjanci pojechali pod ustalony adres.
Na miejscu zastali 20-letniego mieszkańca powiatu rzeszowskiego. Po wejściu do mieszkania, podejrzenia policjantów potwierdziły się.
Mężczyzna prowadził tam nielegalną uprawę. Wykorzystywał przy tym profesjonalny sprzęt. Funkcjonariusze zabezpieczyli 6 małych krzewów oraz susz roślinny pochodzący z poprzedniej uprawy.
Policjanci zatrzymali mężczyznę. W komendzie wstępnie zbadali zabezpieczony susz. Okazało się, że jest to marihuana o wadze ponad 20 gramów. 20-latek noc spędził w policyjnym areszcie.
Dalej sprawę poprowadzili funkcjonariusze z komisariatu ze Śródmieścia. W piątek 4 listopada, przesłuchali mężczyznę i na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego przedstawili mu dwa zarzuty: uprawy konopi innych niż włókniste i posiadania substancji psychoaktywnych. Za te przestępstwa podejrzanemu grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Zebrany materiał policjanci przekazali do Prokuratury Rejonowej w Rzeszowie. Prokurator objął 20-latka policyjnym dozorem połączonym z zakazem opuszczania kraju.
