Pan Adam potrzebuje kosztownej rehabilitacji. Pomóżmy mu!
Prawie dwa lata temu rodzina pana Adama Markowskiego przeżyła prawdziwy dramat. Był dokładnie 17 listopada 2021. Ten dzień zapadł im na długo w pamięci.
Pan Adam wrócił do domu po pracy. Chwilę porozmawiał z domownikami. W pewnym momencie opadł na sofę cały siny. Rozpoczęła się reanimacja. Na początku reanimację przeprowadzał zięć pana Adama, a po 15 minutach ratownicy z pogotowia. Walka o życie trwała ponad godzinę. Udało się przywrócić akcję serca.
Niestety zatrzymanie krążenia i zawał serca doprowadził do niedotlenienia mózgu. Przez miesiąc pan Adam przebywał w śpiące farmakologicznej. W trakcie pobytu w szpitalu przeszedł zapalenie płuc i zarażenie gronkowcem.
Rodzina pana Adama zbiera obecnie środki na centrum rehabilitacyjne. Koszt miesięczny pobytu wynosi jednak...
