O zaginięciu mężczyzny policja otrzymała zgłoszenie wczoraj wieczorem. Mieszkaniec Rzeszowa został odnaleziony po kilku godzinach, trafił do szpitala.
Wczoraj wieczorem rzeszowscy policjanci zostali zawiadomieni o zaginięciu 69-letniego mieszkańca Rzeszowa. Ze zgłoszenia sporządzonego przez rodzinę wynikało, że mężczyzna około godziny 15:30 wyszedł z mieszkania.
Towarzyszyła mu jego siostra, którą miał odprowadzić na przystanek i wrócić do domu. Jednak kiedy jego nieobecność się przedłużała, zaniepokojona kobieta zawiadomiła policję.
Policjanci sporządzili rysopis zaginionego, który dyżurny przekazał podległym patrolom. Funkcjonariusze sprawdzili szpitale, placówki medyczne, dworce, hotele i miejsca, gdzie mógł trafić zaginiony.
Informacja o jego zaginięciu została przekazana do kierowców komunikacji publicznej.
Z uwagi na stan jego zdrowia oraz panujące warunki atmosferyczne, zaginiony mógł znaleźć się w sytuacji zagrażającej życiu.
Mężczyzna został odnaleziony około godziny 3:30 na ulicy Armii Krajowej. Był pod wpływem alkoholu, a ponieważ miał uraz głowy, na miejsce wezwano karetkę pogotowia, która przewiozła go do szpitala.
Skierowany na miejsce patrol potwierdził, że to zaginiony mieszkaniec Rzeszowa. Rodzina zaginionego została powiadomiona o jego odnalezieniu.
Komentarze