W ostatnim meczu tego roku Resovia Rzeszów podejmowała Zagłębie Sosnowiec. Dla piłkarzy Myśliwca była to szansa na odskoczenie z nad strefy spadkowej na 4 punkty. Niestety, ale to się nie udało i zaważył o tym błąd w samej końcówce spotkania.
Resovia Rzeszów wyszła na prowadzenie szybko, bo już w 12 minucie meczu. Kamil Antonik dośrodkował w polne karne, a Maciej Górski głową skierował futbolówkę do bramki. Przez następne minuty jedni i drudzy próbowali zdobyć bramkę, ale robili to nieskutecznie. W 43 minucie fatalny błąd Radosława Bąka, wybił piłkę pod nogi Marka Fabrego a ten strzelił bramkę wyrównującą.
Początek drugiej połowy to nieskuteczne próby obu drużyn. Żadnej nie udało się jednak strzelić gola. Zmiana nastąpiła w 73 minucie spotkania. Radosław Adamski uderzył z prawej strony i umieścił piłkę w bramce. Parę minut później powinno być 3:1 dla gospodarzy ale w poprzeczkę uderzył Pawła Wojciechowski. Brak skuteczności zemścił się w 92 minucie meczu. Gola wyrównującego dla ekipy z Sosnowca strzelił Mateusz Bodzioch, po wyrzucie z autu i sporym zamieszaniu w polu karnym gospodarzy.
Komentarze