Kobieta wraz z rodziną mieszkała na dziewiątym piętrze bloku przy ul. Podwisłocze. W poniedziałek 30 sierpnia w jej mieszkaniu zaczął rozprzestrzeniać się ogień. Pożar był na tyle spory, że gasiło go 10 zastępów straży pożarnej. Łącznie ewakuowano 24 osoby, w tym 6 osób zostało zabranych do szpitala z objawiamy zatrucia dymem. Akcja strażaków trwała kilkadziesiąt minut. W mieszkaniu na dziewiątym piętrze spłonęło praktycznie wszystko. Pani Małgorzata wraz z dziećmi w jednej chwili straciła cały dorobek życia. Kobieta jednak w tej trudnej sytuacji może liczyć na sąsiadów, którzy postanowili zrobić wszystko co w ich mocy, by jej pomóc.
- Kochani, tę zbiórkę utworzyliśmy z wielką nadzieją, że w ramach sąsiedzkiej empatii i solidarności wspólnymi siłami będziemy w stanie spełnić marzenie pani Małgosi i jej dzieci - powrót do swojego bezpiecznego mieszkania. Pracy jest dużo. Praktycznie trzeba wszystko postawić od zera. - czytamy na stronie zbiórki.
Jak można pomóc pani Małgosi?
Zbiórka ustawiona jest na 50 tysięcy złotych. Do tej pory udało się zebrać połowę tej kwoty. Zbiórkę można wesprzeć za pomocą portalu pomagam.pl
Za zebrane środki zostaną zakupione materiały budowlane i wykończeniowe, a także wszystko, co jest potrzebne do użytku codziennego. Kwota wpisana w zbiórce nie jest wyliczona precyzyjnie, ponieważ nie da się, na stan dzisiejszy, wycenić całkowitych kosztów naprawy. Organizatorzy zbiórki chcą także pomóc innym sąsiadom, których mieszkania również ucierpiały w skutek pożaru.
Komentarze