Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Drukarnia Rzeszów

Patrycja Pawlak-Kamińska: Każdy projekt zaostrzający prawo aborcyjne powinien trafić do kosza

Patrycja Pawlak-Kamińska: Każdy projekt zaostrzający prawo aborcyjne powinien trafić do kosza
jestem-kobieta-musze-walczyc-o-prawa-kobiet-rozmowa-z-patrycja-pawlak-kaminska_8179_Bf3mns

W Sejmie 7 marca odbędzie się pierwsze czytanie obywatelskiego projektu ustawy o zmianie ustawy z dnia 7 stycznia 1993 roku o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży.

Co to w praktyce oznacza?

Jak zauważa Patrycja Pawlak- Kamińska to po prostu kolejne zaostrzenie prawa aborcyjnego.  Ten "barbarzyński" projekt będzie procedowany przed Dniem Kobiet. "To bardzo wymowny symbol"- dodaje. 

W Polsce pełno ofiar wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji. 

Przedstawicielka Nowej Lewicy zauważa, że na tym samym posiedzeniu będzie procedowany wniosek o odrzucenie projektu ustawy Lewicy o zmianie definicji gwałtu. 
 

W Polsce łamane są fundamentalne prawa człowieka. Bo prawa kobiet są bez wątpienia prawami człowieka. Barbarzyńskie prawo zakazujące aborcji w przypadku ciężkich i nieuleczalnych wad płodu, które wprowadzili rządzący rękoma Trybunału Konstytucyjnego ma już realne ofiary


- mówi Patrycja Pawlak-Kamińska. Przypomina przy tym ofiary wyroku Trybunału Konstytucyjnego:
 

Izabela z Pszczyny i Anna z Świdnicy przypłaciły go życiem. Zakaz aborcji i śmierć wyżej wspomnianych kobiet nie spadł z nieba. Był dziełem konkretnych ludzi: posłów PiS i Konfederacji, Ordo Iuris, Kai Godek. Wyrok ten doprowadził do sytuacji, w której Polki boją się zostawać matkami. Boją się, że w przypadku komplikacji zdrowotnych, wyrok TK okaże się dla nich wyrokiem śmierci. Tak jak okazał się nim dla Izabeli z Przyczyny. 


Nasza rozmówczyni uważa, że każdy projekt, który zaostrza prawo aborcyjne powinien wylądować w koszu. 
 

Aborcja w Polsce powinna być legalna, bezpieczna i jednocześnie jak najrzadsza. Edukacja seksualna, dostęp do antykoncepcji, wsparcie medyczne, socjalne i psychologiczne to właśnie to co powinni robić rządzący jeśli naprawdę są „za życiem”.


Justyna Wydrzyńska- pomogła kobiecie, która była w przemocowym związku. Teraz staje przed sądem. 

Pawlak-Kamińska przypomina także historię Justyny Wydrzyńskiej, która dała tabletkę wczesnoporonną kobiecie ze związku, w którym panowała przemoc. Teraz staje za to przed sądem. Jest to międzynarodowy precedens. Zaostrzenie prawa aborcyjnego uderzy też w takie osoby, jak Wydrzyńska.
 

Za Wydrzyńską wstawiło się min. FIGO (Międzynarodowa Federacja Ginekologii i Położnictwa, która jest międzynarodową organizacją zrzeszającą ponad 130 stowarzyszeń położniczo-ginekologicznego z całego świata). Warto wspomnieć również o wsparciu dla aktywistki od organizacji Catholics for Choice, która domaga się wycofania zarzutów

Sprawą Wydrzyńskiej zajęły się także cztery specjalne sprawozdawczynie ONZ Mary Lawlor (Specjalna Sprawozdawczyni ds. sytuacji obrońców praw człowieka ONZ), Melissa Upreti (Przewodnicząca Grupy Roboczej ONZ ds. dyskryminacji kobiet i dziewcząt), Tlaleng Mofokeng (Specjalna Sprawozdawczyni ONZ ds. prawa do zdrowia) i Reem Alsalem (Specjalna Sprawozdawczyni ds. przemocy wobec kobiet, jej przyczyn i skutków). Apelowały do polskich władz o nieściganie Justyny Wydrzyńskiej.


- podsumowuje Patrycja Pawlak-Kamińska, która dodaje na temat tego co wydarzy się 7 marca "To kolejna próba zastraszenia kobiet". 
 


Podziel się
Oceń

Komentarze
Reklama Drukarnia Rzeszów