Jak informuje Rzeczpospolita belgijska prokuratura bada relacje łączące europarlamentarzystów z Katarem i Maroko.
Portal oddaje, że chodzi o 60 osób. W tym m.in Tomasza Porębę. Sprawa dotyczy prania brudnych pieniędzy w zamian za przychylność Kataru i innych krajów, jak Maroko czy Azerbejdżan. Kraje te uznawane są za reżimowe.
Śledztwo prowadzone jest na podstawie zeznań Piera Antonia Panezeriego, skruszonego byłego europosła Socjalistów i Demokratów. Jest on podejrzany o korupcję.
Poręba spotykał sie w 2016 roku z szejkiem Ali bin Jassim Al Thanim z Kataru. Zdaniem Poręby spotkanie miało charakter kurtuazyjny. Europoseł PiS zapewnia, że ze sprawą nie ma nic wspólnego.
Do Kataru latał też europoseł Ryszard Czarnecki.
Całość artykułu dostępna na Rzeczpospolitej.
Foto. Wikipedia