Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Drukarnia Rzeszów

"Jestem samorządowcem od 20 lat, będę dobrym gospodarzem miasta" - Wywiad z Konradem Fijołkiem

"Jestem samorządowcem od 20 lat, będę dobrym gospodarzem miasta" - Wywiad z Konradem Fijołkiem
BGP210505KFs-02-ink

Rozmowa z Konradem Fijołkiem, kandydatem opozycji na prezydenta Rzeszowa


Dlaczego ty właściwie startujesz w tych wyborach? Po co ci to?
Wiele osób zadaje mi to pytanie. Odpowiedź jest prosta. Mam ponad dwudziestoletnie doświadczenie w pracy samorządowej. Jestem mieszkańcem miasta od urodzenia, znam jego bolączki i problemy. Jako miejski radny pracowałem na sukces tego miasta. Bo Rzeszów przez ostatnie dwadzieścia lat zmienił się na korzyść. W wielu rankingach ogólnopolskich zajmujemy czołowe miejsca. Rzeszów to jedno z niewielu miast, gdzie dobrze się żyje. Ale mam świadomość, że wiele rzeczy, w wielu dziedzinach trzeba ulepszyć. Ja wiem jak to zrobić.


Jesteś w samorządzie ponad dwadzieścia lat. Mieszkańcy zarzucają ci, że nie walczyłeś choćby o tereny zielone w mieście, że popierałeś prezydenta Ferenca, który wszystko betonował. Co ty na to?
Ludzie zorientowani, którzy wiedzą, jak działał prezydent Tadeusz Ferenc, wiedzą też doskonale, że bardzo trudno było z nim współpracować. Nie znosił krytyki, nie lubił, gdy kwestionowano sens jego pomysłów. To był oczywiście bardzo dobry prezydent, ale wielu płaszczyzn, szczególnie tych nowoczesnych nie rozumiał.


A jak sobie wyobrażasz współpracę z opozycją w radzie miasta?
Przez wiele lat to się udawało, więc myślę, że nadal tak będzie. W mieście jest trochę inaczej, niż w kraju. Tutaj lokalni radni opozycji nie blokują niczego, co jest korzystne dla miasta. Jeżeli przedstawia się jasny plan działań, to opozycja to akceptuje.


Jeżeli zostaniesz prezydentem, to jaka będzie Twoja pierwsza decyzja? Zwolnisz urzędników?
Nie, nie zwolnię. Ale tak naprawdę, to się nad tym nie zastanawiałem. Najpierw muszę wygrać wybory.


Jestem miłośniczką zwierząt. Mam pytanie osobiste. Były prezydent nic w sprawie bezpańskich psów i kotów nie robił. Jest schronisko, mawiał, niech sobie radzi. W mieście ten problem jest nierozwiązany. Ostatnio ze schroniska Kundelek wywalono psa, bo nie był z terenu miasta, a tylko za takie psy schronisko dostaje pieniądze. Więc ktoś zadecydował, że psa odesłano z powrotem na łańcuch, półtora metra, bo nie był z Rzeszowa. Rozumiesz to?
Wiem, docierają do mnie takie sygnały. Rozmawiam o tym z mieszkańcami. Niby wszystko powinno działać, bo przecież mamy straż miejską, mamy schronisko dla zwierząt, a jednak są przypadki, kiedy te służby zawodzą. Trzeba będzie chyba powołać wzorem innych miast np. psią policję. Takie patrole, które razem z wolontariuszami mogłyby wyszukiwać bezpańskie zwierzęta, albo te trzymane na półmetrowym łańcuchu, czy maltretowane psy. Wiem, że taka policja działa w Krośnie i jest bardzo dobrze oceniana.


Obawiasz się o to, że te wybory nie zostaną jednak przeprowadzone 13 czerwca? Co wtedy?
Wybory miały odbyć się 9 maja. Kiedy decyzja o ich przesunięciu została ogłoszona, już wtedy sygnalizowałem, że jest ona niezrozumiała dla mieszkańców, pachnie kombinowaniem, a przede wszystkim jest lekceważeniem Rzeszowian, bo nie padły żadne merytoryczne argumenty, co do tego, żeby te wybory przełożyć. Uważam, że tłem tej decyzji zapewne są sondaże, według których to ja prowadzę, i jest ogromna szansa, że wygram w pierwszej turze. I jeszcze jedno, 8 maja w Rzeszowie zachorowały 2 osoby, a 9 maja w dniu planowanych wyborów nikt nie zachorował. I takie są te ich argumenty.


Mówiłeś, że są na Ciebie ataki. Co miałeś na myśli?
- Oczywiście, że mnie atakują. To zaplanowana gra, ale ja do Rzeszowian będę apelował. Wybory są 13 czerwca, drugą turę wyznaczono na początek wakacji, kiedy wielu ludzi wyjedzie na długo wyczekiwany urlop. Warto podkreślić, że osoby wyjeżdżające na urlop nie mogą głosować poza swoim miejscem zamieszkania, dlatego apeluję, idźmy 13 czerwca na wybory, wybierzmy w pierwszej turze demokrację, proszę Was o głos. Wygrajmy w pierwszej turze, a potem wakacje i podróże.


BGP210505KFs-19-ink

BGP210505KFs-19-ink


Podziel się
Oceń

Komentarze
sylwia 11.06.2021 14:32
20 lat był Pan samorządowcem, to prawda. Dlatego jest mi wstyd za Pana, że niczego Pan nie dokonał. Nie potrafi Pan zarządzać, nawet Pan Ferenc się od Pana odwrócił.
Aleksander Łomnicki 09.06.2021 20:54
Hoho cóż za pewność siebie. Szkoda tylko,że zmarnował Pan te 20 lat w samorządach i nie będzie Pan na pewno dobrym prezydentem. Co developerzy pukają do drzwi i trzeba kombinować? Bo to jedyne pole do popisu jakie Pan zawsze posiadał.
dagmara 09.06.2021 12:01
I co z tego, że Pan Fijołek był samorządowcem przez dwadzieścia lat? To powinien się właśnie wykazać i pokazać z jak najlepszej strony. Z całym szacunkiem dla Pana, ale nie zrobił Pan tego. Ja Pana tylko pamiętam z brzydkich słów i ze sprzedaży za grubą kasę terenów zielonych. Szkoda
Monika 08.06.2021 19:39
Bardzo dobry wywiad. Gratulacje dla redakcji.
Reklama Drukarnia Rzeszów