Do grona neoprezbiterów diecezji rzeszowskiej należą: ks. Sebastian Bełz z parafii w Nienadówce, ks. Krzysztof Lampart z parafii w Rudnej Wielkiej, ks. Mateusz Łachmanek z parafii w Lipinkach, ks. Karol Migut z parafii w Jasionce, ks. Marcin Murawski z parafii katedralnej w Rzeszowie, ks. Adrian Pazdan z parafii w Zagorzycach, ks. Tomasz Sienicki z parafii w Bieździedzy, ks. Dominik Świeboda z parafii w Palikówce, ks. Piotr Wąsacz z parafii bł. Władysława Findysza w Rzeszowie, ks. Mateusz Wojtuń z parafii w Święcanach oraz ks. Wiktor Zoła z parafii w Cieklinie.
Mszy św. przewodniczył i święceń udzielił bp Jan Wątroba. Eucharystię koncelebrowało około osiemdziesięciu księży, m.in: przełożeni Wyższego Seminarium Duchownego w Rzeszowie oraz proboszczowie i wikariusze z parafii rodzinnych neoprezbiterów. W Mszy św. uczestniczył abp Edward Nowak, bp Kazimierz Górny i bp Edward Białogłowski.
Zebranych w kościele katedralnym powitał ks. Krzysztof Gołąbek, proboszcz parafii.
W homilii bp Jan Wątroba nawiązał do słów z Ewangelii według św. Jana w których Chrystus tłumaczy co to znaczy być dobrym pasterzem. „Być kapłanem w Kościele Chrystusowym to znaczy mieć udział w Jego pasterskiej misji i stale upodabniać się do Dobrego Pasterza, który zna owce, karmi je, broni i jest gotów oddać życie dla ich dobra” – mówił hierarcha.
Biskup Wątroba odniósł się również do pytania z obrzędu święceń, które biskup stawia kandydatom: „Czy chcesz coraz ściślej jednoczyć się z Chrystusem Najwyższym Kapłanem, który z samego siebie złożył Ojcu za nas nieskalaną ofiarę i razem z Nim poświęcać się Bogu za zbawienie ludzi?”. „To jest pytanie o gotowość do złożenia siebie w ofierze, do całkowitej dyspozycji dla braci, o gotowość do bycia dla, nie dla siebie, ale dla innych. Po ludzku to jest bardzo trudne i za słabe są nasze siły ludzkie, by podołać i łatwo zrealizować życiem odpowiedź daną na to pytanie. Dlatego też odpowiedź kandydatów na to pytanie brzmi inaczej niż na wcześniej postawione. To jest bardzo pokorna odpowiedź: Chcę z Bożą pomocą” – powiedział Biskup Rzeszowski.
W nawiązaniu do patrona rocznika diakonów, bł. ks. Władysława Bukowińskiego, bp Wątroba mówił o potrzebie składania ofiary z siebie w życiu kapłańskim. „Formacja seminaryjna, a potem bogate doświadczenie życiowe nauczyły go składać siebie w ofierze, oddać się całkowicie Bogu i wszystko zawierzyć Jego woli. (…) Ofiara z siebie to jest tożsamość kapłana. Niezależnie od dróg życia moja droga ma być drogą świadectwa, drogą ofiary z życia. Składamy tę ofiarę z siebie codziennie. To są nasze siły, 24 godziny dla Boga, to są nasze inicjatywy, nasze działanie. Wszystko co mamy jest do dyspozycji Boga (…) Na swoje życie i swoje kapłaństwo trzeba popatrzeć w świetle Bożej miłości. Inaczej go nie pojmiemy ani my, ani ci, którzy będą na nas patrzeć” – mówił biskup.
Zwracając się bezpośrednio do kandydatów do święceń bp Wątroba mówił: „Drodzy synowie, skoro wybraliście na swego patrona tego kapłana, heroicznego apostoła Kazachstanu, to niech jego przykład, ale też jego wstawiennictwo przed Bogiem pomoże wam z radością i wielką ufnością ofiarnie realizować tę prorocką, kapłańską i pasterską posługę wszędzie tam, gdzie Duch Święty was poprowadzi. Niepokalanemu Sercu Maryi, w tę pierwszą sobotę miesiąca, zawierzam wasze kapłaństwo. Modlę się ze wszystkimi tu obecnymi, byście na koniec długiej i wiernej służby Bogu i ludziom mogli za waszym patronem powtórzyć: Gdziekolwiek byłem widziałem celowość tego, że tam właśnie byłem„.
Po homilii odbył się obrzędy święceń: przyrzeczenie czci i posłuszeństwa Biskupowi Ordynariuszowi, Litania do Wszystkich Świętych podczas której kandydaci leżeli krzyżem, nałożenie rąk, modlitwa święceń oraz namaszczenie rąk krzyżmem i wręczenie chleba i wina. Podczas Liturgii Eucharystycznej nowo wyświęceni po raz pierwszy wyciągnęli dłonie nad chlebem i winem wypowiadając słowa konsekracji.
Na zakończenie Mszy św. ks. Tomasz Sienicki, podziękował w imieniu nowo wyświęconych wszystkim, którzy przyczynili się do przygotowania ich do kapłaństwa. Zwracając się do bp. Jana Wątroby neoprezbiter powiedział: „Dziękujemy za Twoje pasterskie i ojcowskie serce i za wybór nas do kapłaństwa służebnego. Obyśmy Cię nigdy nie zawiedli”. Zwracając się do zebranych w katedrze ks. Sienicki powiedział: „Mamy jedną prośbę. Wychodząc z tego kościoła, powiedzcie tym, których spotkacie, że nasz Kościół jest Kościołem dobrym i pięknym, pomimo tego co się o Nim słyszy. Nie zniechęcajmy się, ale róbmy wszystko, żeby Kościół był piękniejszy”.
Słowa wdzięczności, m.in. przełożonym Wyższego Seminarium Duchownego w Rzeszowie i rodzicom neoprezbiterów, wypowiedział bp Jan Wątroba. „Dziękuję środowisku rodzinnemu naszych nowych księży, a zatem rodzicom, rodzeństwu, dziadkom, wszystkim krewnym i bliskim, którzy tworzyli domowe środowisko, które było tak pomocne w rozeznaniu i rozwoju powołania. Dziękuję za klimat wiary, za waszą modlitwę, osobiste świadectwo i wspieranie ich w tej drodze do kapłaństwa” – mówił Biskup Rzeszowski.
W drodze do zakrystii neoprezbiterzy zatrzymali się przy figurze Matki Bożej Fatimskiej zawierzając swoje kapłaństwo Matce Bożej.
Dziś w niedzielę, 5 czerwca, w Uroczystość Zesłania Ducha Świętego, neoprezbiterzy będą sprawować w swoich rodzinnych parafiach uroczyste Msze św. prymicyjne, a w najbliższych tygodniach otrzymają skierowania do parafii. (jn)
Fot. ks. Jakub Nagi
Informacja Diecezja Rzeszowska
Komentarze