Po raz pierwszy „Podkarpackie spotkania z historią regionalną” w dynowskim liceum odbyły się w 2018 roku, kolejne w 2019. Organizacja następnych edycji została uniemożliwiona przez pandemię. Teraz, po pięcioletniej przerwie, udało się wydarzenie wznowić. Patronat honorowy nad konferencją objął Starosta Rzeszowski Krzysztof Jarosz oraz Podkarpacki Kurator Oświaty.
– Warto o historii mówić i przypominać, zwłaszcza w związku z wątkami regionalnymi. Na takich spotkaniach opowiadamy bowiem o rzeczach, których w takich detalach nie znajdziemy w podręcznikach historii. A to ważna część naszej tożsamości – mówił Starosta Rzeszowski Krzysztof Jarosz.
Wtórował mu ks. profesor Stanisław Nabywaniec, żałując, że w szkołach nie ma przedmiotu „historia regionalna”.
– Tego typu spotkania pozwalają na zachowanie tożsamości, odrębności w pozytywnym sensie. Żeby ją zachować trzeba mieć świadomość kim jestem, skąd pochodzę? – mówił ks. prof. Stanisław Nabywaniec.
W spotkaniu uczestniczyła liczna grupa młodzieży z Liceum Ogólnokształcącego w Dynowie, a także wielu mieszkańców miasta i gminy, interesujących się regionalną historią. Zaprezentowanych zostało pięć referatów. Starosta Krzysztof Jarosz (z wykształcenia historyk) mówił o potencjale gospodarczym przedwojennej Polski i przyczynach porażki w kampanii wrześniowej 1939 roku, Szymon Jakubowski o związanych z Podkarpaciem ofiarach wydarzeń z okresu bezpośrednio poprzedzającego wybuch wojny, ks. prof. Stanisław Nabywaniec przedstawił stosunki narodowościowe na terenie naszego regionu w 1939 roku, Jerzy Majka opowiedział o udziale 10. Brygady Kawalerii i 17. pułku piechoty w kampanii wrześniowej, zaś Józef Stolarczyk o udziale Słowacji w agresji na Polskę.
Komentarze