Takie apele pojawiają się co roku w wakacje, kiedy na drogach jest więcej wypadków, a przy pracach na polach dochodzi o tragicznych zdarzeń. Ale w tym roku alertów o braku krwi jakoś było mniej. Aż do teraz.
Stacje krwiodawstwa w całym kraju alarmują, że nie ma krwi i proszą o jej oddawanie. W trasy wysyłają mobilne punkty pobrań, żeby ułatwić chętnych oddanie „daru życia”.
Brak i pusto
Wystarczy spojrzeć na grafikę obrazującą stany magazynowe. Widać wyraźnie, że sytuacja jest poważna, ale nie zawsze taka sama w każdym regionie.
Całkiem dobrze z krwią jest w Katowicach, ale już w Gdańsku jest znacznie gorzej. Brakuje grup: 0 Rh-, 0 Rh+, A Rh-. A Rh-, B Rh-. W Szczecinie największe braki występują: 0 Rh-. A Rh-.
Kto może oddać krew?
Zasady są jasne. Krew może oddać osoba pełnoletnią, zdrowa, ważąca nie mniej niż 50 kilogramów.
Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Gdańsku przypomina także o pewnych przeciwwskazaniach:
„Nie narażaj na ryzyko zakażenia groźnymi czynnikami zakaźnymi pacjentów leczonych krwią, jeżeli przez ryzykowne zachowania sam/a naraziłeś się na to niebezpieczeństwo. Oddana przez Ciebie krew zostanie zbadana, aby stwierdzić, czy jesteś zakażony/a wirusem HIV, wirusem zapalenia watroby typu B (HBV), wirusem zapalenia wątroby typu C (HCV) lub krętkiem bladym (wywołującym kiłę).
Jeżeli którykolwiek test wypadnie dodatnio (co może wskazywać na zakażenie), krew nie zostanie wydana do lecznictwa. Jednak pomiędzy momentem zakażenia a możliwością wykrycia drogą badań laboratoryjnych upływa pewien czas zwany okienkiem diagnostycznym. Krew pobrana w tym okresie może być źródłem zakażenia, chociaż testy laboratoryjne są jeszcze ujemne (nie wykazują zakażenia)”.
Dlatego należy z oddaniem krwi się wstrzymać w przypadkach m.in.:
- 7 dni po usunięciu zęba,
- 24 godziny po leczeniu zębów,
- 2 tygodnie po przejściu grypy lub podobnych chorób,
- 4 miesiące po pobycie w więzieniu lub domu poprawczym,
- 4 miesiące po „ryzykownych zachowaniach seksualnych”.
Komentarze