Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Będą chodzić i sprawdzać, co masz w piwnicy. Grozi ci surowa kara

Po pożarze w kamienicy w Poznaniu, który pochłonął życie dwóch strażaków, zdecydowano się wprowadzić wyrywkowe kontrole piwnic w budynkach wielorodzinnych.
Będą chodzić i sprawdzać, co masz w piwnicy. Grozi ci surowa kara

Autor: Canva

Strażacy, którzy przybyli na miejsce pożaru w Poznaniu, natychmiast rozpoczęli akcję ratunkową, mimo braku jednoznacznych informacji od mieszkańców dotyczących przyczyn wybuchu. Niestety, w wyniku tej heroicznej akcji, dwóch strażaków straciło życie.

Co można przechowywać w piwnicy?

Chociaż nie wszyscy o tym wiedzą, do piwnicy nie może trafiać wszystko, co popadnie. Prawo wyraźnie zabrania przechowywania w niej substancji łatwopalnych, jak: benzyna, lakiery, rozpuszczalniki, butle gazowe czy fajerwerki. 

Ograniczenia dotyczą także zużytego sprzętu elektronicznego, który ze względu na ryzyko wywołania pożaru powinien zostać zabezpieczony i przekazany do punktu selektywnej zbiórki odpadów komunalnych (PSZOK) w gminie, a nie upychany po kątach.

Naruszenie przepisów może skończyć się surowymi karami, w tym grzywną w wysokości do 5 tys. zł.

Będą kontrole

Czesław Mroczek, wiceszef MSWiA, zaapelował do zarządców budynków wielorodzinnych o zwrócenie większej uwagi na to, co mieszkańcy bloków przechowują w piwnicach. Co prawda, do tej pory jednoznacznie nie wiadomo, co było bezpośrednią przyczyną wybuchu w Poznaniu, jednak pierwsze doniesienia wskazywały na być może zgromadzone w budynku materiały łatwopalne.

Jednocześnie zapowiedziano kontrole zawartości piwnic. Celem kontroli jest zapobieganie podobnym tragediom w przyszłości. Inspekcje będą prowadzone we współpracy z samorządami oraz strażami miejskimi.

Być może czujniki będą obowiązkowe

Podsekretarz stanu w MSWiA Wiesław Leśniakiewicz nie wyklucza nałożenia na właścicieli i lokatorów obowiązku montażu czujników przeciwpożarowych. Bo to właśnie czujnik pozwala na szybkie wykrycie pożaru (dymu) i ewakuowanie mieszkańców.

Leśniakiewicz stwierdził, że na pewno trzeba zachęcać ludzi do montowania takich urządzeń. Być może z czasem dojdzie do weryfikacji przepisów, tak aby montaż czujników był obowiązkowy przynajmniej w nowych obiektach.


Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama Drukarnia Rzeszów