Vittoria to nastolatka, która od urodzenia choruje na dziecięce porażenie mózgowe, a także od 5 lat na twardzinę immunologiczną, która objawia się nieustającymi bólami mięśni i stawów, częstym osłabieniem, zmęczeniem w zależności również od pogody.
- Nieustannie zażywam na tę chorobę bardzo silny lek - bez niego nie byłabym w stanie funkcjonować i żyć, gdyż moje kości mogłyby ulec pokrzywieniu, a ja mogłabym odczuwać niesamowity dyskomfort. Moja codzienność jest niezmiernie ciężka do opisania. Bez konkretnej przyczyny potrafię doświadczyć mocnego „ataku” w którym wszystko nagle zaczyna mnie boleć, a moje stawy przeskakują, przemieszczają się z jednego miejsca na drugie, później wracając. Wystarczy tylko niewygodna pozycja, nieuważny ruch, by coś takiego miało miejsce - mówi Vittoria.
Jestem osobą w dużym stopniu niesamodzielną i wymagam opieki całodobowej. Mimo to staram się stąpać z choć lekkim uśmiechem do przodu i optymistycznie czekać na to co przyniesie mi los. Rozwijam swoją pasję jaką jest poezja i pisanie wierszy. Dzięki Polska 2050 udało mi się wydać mój pierwszy tomik poezji- dodaje.
Rodzina dziewczyny końcem grudnia dowiedziała się o możliwości życia bez bólu Viki. Wymagany jest zabieg metodą Ulzibata, który polega na podcięciu ścięgien w rękach i nogach, co zapewni większą sprawność. NFZ nie pokrywa kosztów zabiegu, który odbędzie się w marcu, po zebraniu 12 900 zł, na który aktualnie nie stać rodziców dziewczynki.
Dlatego nastolatka z rodzicami zwracają się z prośbą o pomoc w zbiórce. Datki można wpłacać przez fundację na stronie https://pomagam.pl/vittoria
Jest też możliwość wsparcia Vittorii poprzez zakup tomiku poezji w wersji papierowej i on-line. Więcej szczegółów na ten temat można uzyskać pod adresem mailowym [email protected]
Komentarze