W taki sposób samorządy lekarskie wymierzają kary lekarzom, którzy zarabiali ogromne pieniądze na wystawianiu recept elektronicznych.
Kontrolerzy zajrzeli do receptomatów
W Polsce e-recepty zostały wprowadzone w 2020 roku. Dzięki temu pacjent nie musiał już iść do apteki, tylko otrzymywał kod, na podstawie którego kupował lekarstwo.
Okazało się jednak, że system sprzyja nadużyciom. W internecie bez problemu można kupić receptę na dowolny lek za ok. 50 zł (e-zwolnienie kosztuje ok. 100 zł).
Dlatego NFZ i Ministerstwo Zdrowia uszyły z kontrolami. W taki sposób namierzono m.in. małżeństwo lekarzy, którzy na e-receptach mieli zarobić od 7,1 mln do nawet 14,3 mln zł.
Takich przypadków jest więcej. Są medycy , którzy w ciągu roku wystawili od 100 do 400 tys. recept.
Resort zdrowia poszedł z tą sprawą do prokuratury, zarzucając lekarzom oszustwo. Zajął się nimi także właśnie samorząd lekarski.
Wypisywali opioidy bez uzasadnienia
Jak podał Rynek Zdrowia, prowadzi on postępowania w sprawie ponad 100 lekarzy. Zajmują się nimi rzecznicy odpowiedzialności zawodowej samorządu lekarskiego.
W tej grupie 92 lekarzy wystawiło rekordowe liczby recept i 19 lekarzy, którzy przepisywali opioidy bez uzasadnienia medycznego.
– W części postępowań nazwiska się powtarzają. W ich przypadku zarówno niepokój wywołuje liczba wystawionych recept, jak i sposób wypisywania recept na opioidy – powiedział w rozmowie z Rynkiem Zdrowia Jakub Kosikowski, rzecznik prasowy Naczelnej Izby Lekarskiej.
Ponad 400 tys. recept w rok
Granicą, przekroczenie której zapala światła ostrzegawcze, jest wystawianie ponad 300 recept. Lekarzy, którzy to zrobią, system oznacza, a ich numer prawa wykonywania zawodu trafia do samorządu lekarskiego. Z adnotacją o przekroczeniu limitów.
Ostatnia informacja została wysłana z Ministerstwa Zdrowia do samorządu w kwietniu.
Żeby dać wyobrażenie skali tej działalności, warto wiedzieć, że lekarze wypisują recepty średnio ok. 60 pacjentom miesięcznie.
Tymczasem z danych Ministerstwa Zdrowia wynika, że w 2022 r. jeden z lekarzy wystawił 429 tys. recept, kolejny 286 tys. Pozostali lekarzy z pierwszej dziesiątki rekordzistów mieli na koncie ok. 200 tys. recept rocznie.
Pierwsze kary…
…posypały się już w ubiegłym roku. Lekarce, która – jak sama przyznała – miesięcznie na takich receptach zarabiała nawet 100 tys. zł, izba lekarska wymierzyła karę zawieszenia prawa do wykonywania zawodu na rok.
Lekarka już wróciła do pracy. Jak informował Rynek Zdrowia, kobieta odwołała się od tej decyzji, a Naczelny Sąd Lekarski podzielił jej zdanie.
Inny lekarz może pracować tylko w szpitalu. Są to decyzje tylko Sądu Lekarskiego w Warszawie. Podobne sprawy toczyły się także w innych okręgach.
Teraz sprawa ma swój dalszy ciąg.
Komentarze