Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Drukarnia Rzeszów

Toalety na dworcach za darmo! Taka propozycja wpłynęła już do Sejmu

Dlaczego dworcowe toalety są płatne? Chce to wiedzieć Fundacja Dobre Państwo, która nazywa to haraczem. Dlatego wysłała w tej sprawie petycję do Sejmu
Toalety na dworcach za darmo! Taka propozycja wpłynęła już do Sejmu

Autor: Canva

„Ludzie mają potrzeby fizjologiczne. Sikamy i defekujemy. Kobiety menstruują. Także w trakcie podróży. Dlaczego na dworcach PKP dostęp do toalety jest płatny? – pyta w swoim liście.

Petycja ­– jak podał Portal Samorządowy – wpłynęła w maju. Ma się nią zajmować Komisję ds. Petycji. Jeszcze nie była rozpatrywana

Wstyd, wstyd, wstyd

Czytamy w niej m.in.: „Pobieranie haraczu za przymus wejścia do publicznej toalety jest żerowaniem na popędach i jest świadomym korzystaniem z niewolnictwa ludzkiego z własną fizjologią”. 

Swoje zarzuty kieruje pod konkretny adres. „Wstyd Państwo. Wstyd władza. Wstyd Parlament. Wstyd rząd. Wstyd PKP. Wstyd!” – wylicza winowajców tej sytuacji. I domaga się w cytowanej przez portal petycji bezpłatnych toalet na dworcach PKP

„Argument, że toalety na dworcach PKP są płatne, by zachować czystość i schludność przybytku, jest kłamliwy. Zachowanie standardu usługi jest obowiązkiem, ba, nawet więcej, jest świadectwem poziomu cywilizacyjnego” – podkreślają autorzy listu. 

I pytają: „Czyżby instytucje państwa ustami zarządu kolei twierdziły, że elegancko w toalecie przez nich zarządzanej będzie tylko, gdy ludzie za to zapłacą?”.

Gdyby jednak z jakichś powodów były z tym kłopoty, to Fundacja Dobre Państwo proponuje, że  sama przygotuje projekt zmian legislacyjnych.

Ekspert od kolei: Ktoś za to musi zapłacić

„Inicjatywa jest wprawdzie ze wszech miar słuszna, ale przerzuca zadanie, które powinna realizować władza publiczna, na przedsiębiorstwo mające zajmować się przewozami” – podkreśla w komentarzu dla Portalu Samorządowego Piotr Rachwalski, ekspert w dziedzinie publicznego transportu zbiorowego, m.in. kolei.

I przekonuje: „(…) To usługa, która kosztuje, trzeba więc pomyśleć, kto ma za to płacić. Stacje paliw mają bezpłatne toalety, ale zarabiają komercyjnie na innych rzeczach - na kliencie, który przy okazji kupi kawę czy paliwo. 

W przypadku dworców idea jest taka, żeby były na nich toalety w ramach częściowego zastąpienia samorządów, które powinny organizować toalety publiczne, ale tego nie robią”. 

Jakie będzie stanowisko komisji sejmowej w sprawie płatnych toalet na dworcu, na razie nie wiemy.

 

 


Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama Drukarnia Rzeszów