Kupujący na targowiskach maja kłopot. Z kilku powodów. Po pierwsze chodzi o wysokie ceny warzyw.
– Wiem, że o tej porze roku nie powinny dziwić, ale 8 złotych za kilogram marchewki to za dużo. Na razie rezygnuję – mówi pani Dominika, która ma w ogródku swój warzywnik.
– Ale marchewka jeszcze nie wyrosła – dodaje kobieta.
Droga jest też pietruszka. To 10-12 złotych za kilogram. A są miejsca, gdzie trzeba wydać jeszcze więcej. Dlatego nieuczciwi sprzedawcy oferują niższe ceny, ale...
I dla kupujących to kolejny powód do zmartwienia.
Pasternak zamiast pietruszki
Sprzedawcy oferują tańszy pasternak, reklamując go jako pietruszkę. Dlatego dobrze wiedzieć, jak odróżnić te warzywa.
Po pierwsze – pasternak ma duże liście, pojedynczo pierzaste z ząbkowanymi brzegami. I o ile nać pietruszki można jeść, to liści pasternaku powinno się unikać. To przez zawartość fototoksycznych pochodnych kumaryny.
Co do pietruszki, to liście ma dużo bardziej pierzaste, a łodygi są rozgałęzione.
Warzywa różnią się także zapachem. Pietruszka jest intensywna, nawet drażniąca. Z kolei pasternak pachnie orzechowo, słodko, może przypominać marchewkę.
Kolejna różnica dotyczy samego korzenia, a konkretnie jego szczytu, z którego wyrasta zielona część. W pietruszce to miejsce jest wypukłe, a pasternak ma wgłębienie z otoczką w ciemniejszej barwie.
Na szczęście, wkrótce ceny warzyw mają spać. Kilogram pietruszki ma kosztować około 5 zł.
Komentarze