„Jedynka” na liście Konfederacji do PE
Pierwszą osobą na liście Konfederacji do europarlamentu, z województwa podkarpackiego, jest Tomasz Buczek, który kandydował do sejmiku podkarpackiego w minionych w wyborach samorządowych. Zdobył wtedy 10 446 głosów, nie uzyskał jednak mandatu. Brał także udział w wyborach parlamentarnych w 2023 roku, zdobywając 11 341 głosów, mimo to również nie udało mu się wtedy uzyskać mandatu. Tomasz Buczek jest także liderem Ruchu Narodowego, który wchodzi w skład Konfederacji. Wypowiadał się on, że po zdobyciu mandatu europosła, zamierza zasiadać w komisji ds. rolnictwa.
Karolina Pikuła „dwójką” na liście Konfederacji
Następną kandydatką na liście Konfederacji jest Karolina Pikuła. Bezowocnie, startowała ona w wyborach na prezydenta miasta Rzeszowa i do rady miejskiej. Karolina Pikuła jest także szefową rzeszowskich struktur Korony Polskiej. Podczas konferencji na rzeszowskim rynku, mówiła ona o pakiecie migracyjnym i swoich obawach z nim związanymi, które wyraziła tymi oto słowami: „Bo my, w szczególności kobiety – Drogie Panie, nasze dzieci, młode pokolenie, chce rozmnażać się w naszym kraju i chcemy ze spokojem posyłać nasze córki oraz synów do szkoły, nie obawiając się w szczególności młodzieży, która nie zasymiluje się z naszymi dziećmi, bo tak naprawdę oni tworzą tutaj swoje enklawy. Powinniśmy być dumni z biało-czerwonej, dumni z tego, że jesteśmy Polakami i tutaj na naszej ziemi, my powinniśmy wyznaczać warunki tego kto, kiedy i w jakiej ilości będzie do nas przyjeżdżał” – podsumowała Karolina Pikuła.
Adam Berkowicz „trójką” na liście, „dziesiątką” zaś Andrzej Słodyczko
Numerem trzecim na liście Konfederacji jest Adam Berkowicz z Krosna. Udało mu się, w ostatnich wyborach samorządowych, uzyskać mandat w sejmiku podkarpackim. Na miejscu 10. zaś, znajduje się Andrzej Słodyczko, żołnierz zawodowy jednostek specjalnych Wojska Polskiego w stanie spoczynku, który zamyka listę Konfederacji do Parlamentu Europejskiego.
Grzegorz Braun w roli „konferansjera” na rzeszowskim rynku. Będzie on startować z okręgu małopolski – świętokrzyskiego
Grzegorz Braun pojawił się zaś na rzeszowskim rynku, jak sam określił, w roli - „konferansjera”. Zapowiedział on, że będzie wspierał kampanię Konfederacji, z miejsca drugiego, w okręgu 10. małopolsko – świętokrzyskim, a także będzie starał się, aby zwiększyło się prawdopodobieństwo zdobycia kolejnego mandatu dla Konfederacji z województwa podkarpackiego. Przekonywał on również, że wraz z Konfederacją, idzie ratować Europę przed „eurokołchozem” oraz „zwalczać zły system”. Podkreślił, że celem Konfederacji jest „przywrócenie Polsce i Europie standardów cywilizacyjnych bezpieczeństwa, wolności i godności”. W wyborach tych, z list konfederacji, będą startować więc kandydaci, którzy swoimi działaniami, przez wiele lat, kształtowali swoje umiejętności „do występowania w polskim interesie narodowym, do reprezentowania polskiej racji stanu” - podsumował Grzegorz Braun. Kandydaci z Konfederacji zaprezentowali się również z banerami, na których widniały hasła, takie jak, m.in. „Polska mój priorytet w PE”, „Podkarpacie mój priorytet w PE”, „Chcemy żyć normalnie” czy „Jestem Polakiem, więc mam obowiązki polskie”.
Komentarze