Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Jedna dziesiąta Polaków nie słyszała o babciowym. Jak to możliwe?

Jeszcze nie zostało przyklepane, nie popłynęły pieniądze, ale już budzi emocje. Nie zawsze pozytywne. O babciowym mówimy bez nadmiernego entuzjazmu.
Jedna dziesiąta Polaków nie słyszała o babciowym. Jak to możliwe?

Autor: iStock

Niedawno rząd przyjął projekt ustawy Aktywny Rodzic, potocznie nazywany babciowym. Jeśli nie będzie przeszkód (przejdzie przez parlament i prezydenta), pierwsze pieniądze popłyną już za kilka miesięcy. 

Pieniądze dla rodziców

Celem tego programu jest zachęcenie i ułatwienie powrotu do aktywności zawodowej rodzicom dzieci w wieku od 12 (zakończeniu urlopu rodzicielskiego) do 35 miesiąca życia. Czyli do czasu, kiedy dziecko może pójść do przedszkola. 

Projekt wprowadza 3 świadczenia wspierające rodziców. Są to: 

  • aktywni rodzice w pracy – będzie wynosiło 1500 zł miesięcznie; otrzymają je rodzice dziecka w wieku od 12 do 35 miesiąca życia; 
  • aktywnie w żłobku – będzie wynosiło 1500 zł, ale nie więcej niż wysokość opłaty, jaką rodzic ponosi za pobyt dziecka w żłobku;
  • aktywnie w domu – będzie wynosiło 500 zł miesięcznie.

Czy popieramy babciowe?

Od czasu przyjęcia ustawy przez rząd minęło trochę czasu. Można więc było nabrać dystansu i chłodnym okiem spojrzeć tę propozycję.

„Wprost” zapytało Polaków, czy popierają babciowe. Sondaż na zlecenie redakcji zrealizowała agencja SW Research. 

Wnioski? Najogólniej – nadmiernego entuzjazmu nie było. A oto jak na pytanie: Czy popiera Pan/Pani pomysł babciowego? – odpowiedzieli ankietowani:

  • 43,5 proc. – TAK,
  • 24,8 proc. – NIE,
  • 9,3 proc. – nie znam pomysłu,
  • 22,4 proc. – nie wiem.

 


Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama Drukarnia Rzeszów