W nocy z czwartku na piątek (18/19 kwietnia), około godziny 3:00 w nocy, funkcjonariusze policji interweniowali odnośnie zgłoszenia, dotyczącego pijanego kierowcy opla, który znalazł się w rowie. Według policyjnych ustaleń 64-latek, nie był w stanie samodzielnie opuścić samochodu. Pojazd był przechylony, a mężczyzna, według badania stanu jego trzeźwości, miał ponad promil alkoholu we krwi. Dodatkowo nie posiadał on odpowiednich uprawnień do kierowania pojazdami.
Zostały mu one bowiem wcześniej odebrane. Odnośnie kradzieży pojazdu, policjanci otrzymali zgłoszenie w piątek, w godzinach porannych. Zawiadomienie wpłynęło od jednej z mieszkanek Tyczyna. Powiązanie z oplem, którym kierował 64-latek, wyszło na jaw podczas weryfikacji otrzymanych przez policję informacji. Mężczyzna za popełnione czyny odpowie teraz przed sadem. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Komentarze