Pierwszy set Resoviacy rozpoczęli zgodnie z planem. Przewaga 6:2 (uzyskana w dużej mierze dzięki asom serwisowym – dwóm w wykonaniu Jakuba Buckiego i jednemu potężnemu uderzeniu Toreya de Falco) zaczęła jednak szybko topnieć dzięki świetnej skuteczności gdańszczan i w połowie seta zamieniła się w 12:16, po czym przeszła w 16:20. W pewnym momencie Trefl miał już piłkę setową przy trzypunktowej przewadze, jednak jej nie wykorzystał. Resovia natomiast (głównie dzięki wsparciu Yacine Louatiego szalejącego w polu serwisowym) odrobiła stratę i wyszła na prowadzenie 25:24. Seta zakończył świetny blok w wykonaniu gdańszczan.
Druga część meczu miała nieco odwrotny przebieg. Świetnie zaczął Trefl (9:5 i 11:7 dla podopiecznych Jurcicia), jednak później minimalną przewagę zyskała Resovia, a przypieczętował ją Jakub Kochanowski świetnym atakiem ze środka.
Trzeci set również był bardzo wyrównany…jednak tylko do stanu 10:10. Po paru minutach Resovia miała już 4 punkty przewagi (14:10), a następnie, gdy gospodarze prowadzili 18:14, stało się coś niesamowitego. Jedna, druga, trzecia…siódma zagrywka Jakuba Buckiego i set skończył się na 25:14. Siedem punktów z rzędu padło po serwisach Buckiego! Co więcej, dwie ostatnie zagrywki 35-letniego atakującego zakończyły się asami serwisowymi.
Jednak to nie było ostatnie słowo doświadczonego siatkarza zastępującego Stephana Boyera, który doznał kontuzji w pierwszym ćwierćfinałowym meczu. Czwarty set Bucki rozpoczął od 5 asów serwisowych! Resovia prowadziła wówczas 7:1 i niesiona dopingiem swoich kibiców wysoko wygrała tę część spotkania.
Asseco Resovia– Trefl Gdańsk 3:1 (26:28, 25:23, 25:14, 25:16)
Asseco Resovia: Drzyzga 3, DeFalco 18, Kochanowski 10, Bucki 24, Louati 16, Kłos 10 oraz Zatorski (libero), Cebulj, Kozub, Staszewski
Trener: Giampaolo Medei
Trefl: Kampa, Orczyk 15, Urbanowicz 5, Sasak 20, Martinez 10, Niemiec 8 oraz Koykka (libero), Czerwiński 2, Pawlun, Węcławski
Trener: Igor Jurcić
Sędziowie: M. Kolendowski i P. Burkiewicz
MVP: Jakub Bucki
Komentarze