Wynik spotkania otworzył Jesus Diaz, któremu pomogły: rykoszet w polu karnym i piekna asysta piętą Sebastiena Thilla. Minutę później mogło być 1-1, ale po groźnym „centrostrzale” w wykonaniu Grudzińskiego jak długi wyciągnął się Jakub Wrąbel i uratował swój zespół. W 43. minucie. W 42. minucie Wrąbel ponownie uratował swój zespół po strzale z kilku metrów, a chwilę później kibice mogli powtarzać starą piłkarską prawdę mówiącą „Niewykorzystane sytuacje lubią się mścić”. Ponownie asystował Thill, a na listę strzelców wpisał się Bukowski.
Po przerwie pomimo starań gości zakończonych wywalczeniem rzutu karnego wynik nie uległ już zmianie. „Jedenastkę” w świetnym stylu obronił Jakub Wrąbel.
Stal Rzeszów – Znicz Pruszków 2:0 (2:0)
Diaz (38’), Bukowski (43’)
Stal: Wrąbel – Warczak, Kościelny, Góra (34’ Wachowiak), Oleksy – Łysiak – Łyczko (75’ Hrosu), Bukowski (81’ Danielewicz), Thill, Prokić – Diaz (81’ Salamon)
Znicz: Mleczko – Juchymowicz, Błyszko (46’ Kendzia), Grudziński – Krajewski (74’ Wójcicki), Tkaczuk (46’ Nowak), Majewski (60’ Imai), Moskwik (60’ Tabara) – Pomorski, Stanclik, Nagamatsu
Sędzia: Małyszek (Lublin)
Żółte kartki: Diaz, Wachowiak, Bukowski – Krajewski, Nowak.
Widzowie: 2900
Komentarze