Sytuacja ta miała miejsce w Jabłonce, w powiecie brzozowskim. Do kontroli ruchu drogowego zatrzymany został motocyklista. Sprawdzono stan jego trzeźwości i okazało się, że w organizmie 44-letniego mieszkańca powiatu brzozowskiego znajduje się ponad 1,5 promila alkoholu. Za ten czyn zostało mu zatrzymane prawo jazdy, motocykl zaś oddano w ręce jego żony. Niecałe cztery godziny później zaś, ten sam 44-letni mężczyzna zatelefonował pod numer alarmowy 112 oświadczając, że bardzo mocno pobił swoją małżonkę, później zaś, że jednak dokonał jej zabójstwa. Po przybyciu na miejsce funkcjonariuszy policji okazało się, że historia ta nie jest prawdziwa.
Podczas policyjnej interwencji, 44-latek zachowywał się bardzo agresywnie w stosunku do funkcjonariuszy. W pewnym momencie wyciągnął maczetę, którą skierował w ich kierunku. Został jednak szybko obezwładniony przez policjantów. Zarówno 44-letni mężczyzna, jak i jego żona znajdowali się w stanie nietrzeźwości. Ponadto pod ich opieką było 7-letnie dziecko. Matka chłopca miała prawie 2 promile alkoholu we krwi, ojciec zaś ponad 3,5 promila. 44-latka przetransportowano na izbę wytrzeźwień. Gdy wytrzeźwiał, Prokuratura Rejonowa w Brzozowie przedstawiła mu zarzuty. Na wniosek prokuratora 44-latka objęto także policyjnym dozorem. Sprawą obydwojga rodziców zaś, opiekujących się 7-letnim dzieckiem w stanie nietrzeźwości zajmie się Sąd Rodzinny i Nieletnich w Brzozowie.
Komentarze