„Zauważyłem, że w Rzeszowie jest wielu fantastycznych przedsiębiorców, którzy wspierają sport, zarówno w jednym, jak i w drugim klubie. Dostrzegłem natomiast także, że infrastruktura sportowa nie domaga (mało boisk treningowych, brak inwestycji) oraz, że niektóre tereny wokół, które mogłyby być przeznaczone na infrastrukturę sportową planuje się być zabudowywać na cele mieszkaniowe i to w bardzo dużej intensywności”
Minister Ireneusz Raś w swoim przemówieniu wspominał m.in. o tym, że należy poprawić relacje z samorządami. Jak wspominał to był najważniejszy powód jego przyjazdu do stolicy województwa podkarpackiego. Chce on, aby relacje z samorządowcami stały się bardziej bilateralne.
Poruszane kwestie dotyczyły także powrotu do programu inwestycyjnego na szczeblu marszałka województw. Wyglądało to będzie m.in. tak, że konkretna ilość pieniędzy zostanie przekazana urzędom marszałkowskim. Do tych pieniędzy zostanie przez nich dołożone drugie tyle, a z kolei tę sumę otrzymają lokalne samorządy. Jak podsumował minister Raś, to ułatwi otrzymywanie większej ilości pieniędzy na niezbędne inwestycje.
Minister Ireneusz Raś apelował także, aby nie zabudowywać blokami mieszkalnymi obszarów, które mogłyby być przeznaczone na infrastrukturę sportową. Mówił przede wszystkim o tym, aby nie ograniczać potencjału ludzi, którzy chcą wprowadzać w życie marzenia o powstaniu klubów, nie tylko tych, które reprezentują w rozgrywkach ekstraklasy czy I Ligii, ale po prostu akademii sportowych, które będą dostępne dla całej społeczności lokalnej.
Na końcu poruszana była kwestia programu budowy lodowisk, o której minister Ireneusz Raś powiedział w ten sposób, że dzisiaj będziemy mogli budować kryte lodowiska i nie tylko, ale ta kwestia będzie uzależniona od samorządów, które stwierdzą czy na inwestycje takiego typu jest w ogóle zapotrzebowanie.
Komentarze