24-letnia kobieta została zatrzymana w związku z podejrzeniem o zabójstwo 94-letniej babci i przewieziona na komisariat policji. W niedzielę zaś (18.02.) usłyszała zarzut zabójstwa 94-latki i do wszystkiego od razu się przyznała oraz złożyła wyjaśnienia.
Sprawą zajmuje się Prokuratura Okręgowa w Gorlicach. Prokuratura skieruje wniosek do sądu o areszt tymczasowy wobec kobiety, w celach zapobiegawczych. Ciało 94-letniej kobiety zaś zabezpieczono do badań sekcyjnych, które wykażą jaka była przyczyna jej zgonu.
Gdy policja i ratownicy medyczni przybyli do domu jednorodzinnego, w którym doszło do tej tragedii, 94-latka posiadała na swoim ciele liczne rany kłute. Służby śledcze pod nadzorem prokuratora przeprowadzili oględziny. Na miejscu zdarzenia pracowali aż 12 godzin. Na razie Prokuratura Okręgowa w Nowym Sączu wyjaśnia, że nie mogą zostać podane szczegółowe okoliczności tego wypadku ze względu na przeprowadzane w tej sprawie czynności oraz trwające przesłuchania następnych osób.
94-latką zajmowały się jej dzieci, które ze względu na dużą odległość od miejsca zamieszkania mamy, nie mogły pojawiać się tam za często, więc starszą kobietą zajmowały się opiekunki wraz z 24-letnią wnuczką. Matka młodej kobiety mówi o córce, że „ona by nawet muchy nie skrzywdziła” oraz jest przekonana, że jej córka wymaga pomocy medycznej. 24-latce za zabójstwo grozi kara od 10 lat do dożywotniego pozbawienia wolności.
Komentarze