W poniedziałek, gdy większość policjantów ruchu drogowego z Komendy Policji w Nisku kończyła swój dzień pracy, otrzymali niezwykle pilne zgłoszenie. Informacja dotyczyła mężczyzny, który miał planować samobójstwo. Pomimo zbliżającej się końcówki służby, funkcjonariusze postanowili podjąć natychmiastową interwencję.
Po otrzymaniu zgłoszenia, nie wahając się ani chwili, natychmiast opuścili plany na wieczór i skierowali się do miejsca, gdzie przebywał zagrożony mężczyzna. Świadomi, że w takiej sytuacji każda sekunda może być kluczowa, zdecydowali się na niespodziewaną interwencję.
Nieumundurowani policjanci, wspierani przez kolegę, który znał okolicę jak własną kieszeń, przeszukiwali teren w poszukiwaniu poszukiwanego mężczyzny. Nie było czasu na zastanawianie się, każdy ruch był wykonany w pośpiechu, w nadziei na jak najszybsze odnalezienie i pomoc.
Po długim przeczesywaniu okolicy, wreszcie spostrzegli mężczyznę między drzewami. Nie czekając chwili, podjęli działania, aby udzielić mu pomocy. Niestety, chwila desperacji, atak drgawek i trudności w oddychaniu doprowadziły do sytuacji krytycznej.
Dzięki szybkiej i profesjonalnej reakcji policjantów, którzy nie zawahali się ani chwili, życie mężczyzny zostało uratowane. Karetka pogotowia przybyła w ostatniej chwili, aby dalej kontynuować ratowanie zdrowia poszkodowanego.
Akcja policjantów poza służbą zasługuje na najwyższe uznanie. To ich poświęcenie i gotowość do pomocy w kryzysowych sytuacjach sprawiła, że tragedia została odwrócona, a życie uratowane.
Warto podkreślić, jak ważna jest rola każdego z nas w zgłaszaniu niebezpiecznych sytuacji, które możemy zauważyć. Dzięki temu możemy być częścią łańcucha ratowania życia, jak miało to miejsce w tym konkretnym przypadku.
Komentarze