Górne granice stawek podatku od nieruchomości są waloryzowane co roku na podstawie danych GUS. W 2023 r. wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych wzrósł o 15 proc. A to wpłynęło na wzrost maksymalnych stawek podatków lokalnych.
Co i o ile może zdrożeć?
I tak, maksymalna stawka podatku od budynków mieszkalnych wyniesie 1,15 zł/mkw. powierzchni użytkowej, a od budynków (także mieszkalnych) używanych do prowadzenia działalności gospodarczej aż 33,10 zł/mkw. Za garaż przeciętnej wielkości będziemy musieli rocznie zapłacić kilkadziesiąt złotych więcej.
W przypadku, gdy gmina nie zdąży uchwalić nowych stawek przed końcem roku, za obowiązujące zostaną uznane stawki z 2023.
Samorządy już zdecydowały
Większość miast wybrała maksymalne stawki. Najczęściej dlatego, że potrzebuje pieniędzy na inne wydatki. Nie wszystkie jednak samorządy poszły w tym kierunku. Niektóre policzą sobie mniej, dzięki czemu ich mieszkańcy zapłacą niższy podatek od mieszkania czy domu. Kilka przykładów...
W Białymstoku, Wrocławiu, Szczecinie oraz innych dużych miastach uchwalono stawki w maksymalnie możliwej wysokości. Np. we Wrocławiu w przypadku budynków mieszkalnych stawka wzrosła z 1 do 1,15 zł za mkw. Podobne zmiany zaszły w opłatach za grunty i budynki używane do prowadzenia działalności gospodarczej.
Właściciel 55-metrowego mieszkania zapłaci teraz o około 13 zł więcej niż w tym roku. Właściciel domu o powierzchni około 150 mkw. zapłaci już o ok. 123 zł więcej.
Ale już w Malborku czy Świdniku podatek od mieszkania wyniesie – w tym kontekście – tylko 99 gr/mkw. W Legnicy z kolei stawka podatku od lokali mieszkalnych w 2024 roku będzie jeszcze niższa i wyniesie 0,95 zł za mkw.
Komentarze