Marek Cichewicz, prezes Grupy Klepsydra, w rozmowie z agencją Newseria Biznes zwrócił uwagę na wyższe koszty zatrudniania pracowników domów pogrzebowych, wzrost cen trumien, urn oraz innych akcesoriów potrzebnych do pożegnania zmarłego. Różnice w cenach są zauważalne w całym kraju.
Coraz więcej kremacji
W ciągu niespełna 15 lat liczba krematoriów w Polsce wzrosła z 10 do 86. Obecnie kremacje stanowią około 40 proc. wszystkich pochówków w kraju, a w większych miastach odsetek ten sięga 60 proc. Z czego to wynika?
Z jednej strony – uważa Cuchewicz – z problemów z dostępnością miejsc na cmentarzach, a z drugiej – z niższych kosztów związanych z obsługą przy wyborze urny zamiast trumny. Koszt kremacji w Polsce waha się między 500 a 900 zł (to opłata wyłącznie za spopielenie).
Zasiłek pogrzebowy to dużo za mało
Rodziny zmarłych mogą liczyć na finansowe wsparcie w związku z pogrzebem – otrzymują zasiłek pogrzebowy w wysokości 4 tys. zł. I chociaż koszty pogrzebu rosną z roku na rok, to zasiłek od 12 lat utrzymuje się na stałym poziomie.
Tymczasem – jak podkreślił Cichewicz – średni koszt standardowego pochówku oscyluje dziś w granicach 7-10 tys. zł, nie licząc opłat za miejsce na cmentarzu. W większych miastach mogą sto być już kwoty rzędu kilkunastu tysięcy złotych.
Analiza przeprowadzona przez rankomat.pl pokazuje, że koszt podstawowej usługi pogrzebowej w 10 polskich miastach waha się od 8300 zł w Poznaniu do 10400 zł w Warszawie. To o ok. 20 proc. więcej niż jeszcze kilka lat temu. Między tymi granicznymi wartościami znajdują się Szczecin, Gdańsk, Wrocław, Olsztyn, Katowice, Łódź, Kraków i Rzeszów.
Komentarze