Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Nagrody specjalne dla nauczycieli. Dostaną mniej pieniędzy, niż myślą

1125 złotych brutto. Takie nagrody specjalne dostaną wkrótce nauczyciele. Na ich konta miało wpłynąć 900 zł. Miało, bo pieniędzy będzie mniej. Ile?

W tym roku obchodzimy 250-lecie utworzenie Komisji Edukacji Narodowej. Z tej okazji do nauczycieli trafi nagroda specjalna w wysokości 1125 zł brutto. Zgodnie z ustawą ma być wypłacona do 14 października. 

Ile pieniędzy trafi na konta nauczycieli?

900 zł netto – taka kwota jest podawana oficjalnie. Tymczasem według Portalu Samorządowego nagroda specjalna dla nauczycieli będzie dużo niższa – około 755 zł. I tyle właśnie trafi na konta nauczycieli.

Jak policzył portal, gdyby nauczyciele mieli otrzymać 900 zł netto, to samorządy powinny dostać po 1355 zł na osobę. Żeby wystarczyło na opłacenie wszystkich kosztów. Jak informują przedstawiciele strony samorządowej, przy stawce 1125 zł – a taka została zapisana w ustawie – kwota netto po potrąceniu wszystkich kosztów (wynikających z roli płatnika i pracodawcy) to właśnie niecałe 755 zł.

Kto dostanie pieniądze?

Odpowiedź na to pytanie znalazła się w ustawie:

„Nauczyciel zatrudniony w dniu 20 września 2023 r. w przedszkolu, innej formie wychowania przedszkolnego, szkole lub placówce otrzyma nagrodę specjalną z okazji 250. rocznicy utworzenia Komisji Edukacji Narodowej, w wysokości 1 125 zł. 

Nagrodę specjalną w tej wysokości otrzymają także osoby, o których mowa w art. 15 ustawy z dnia 14 grudnia 2016 r. – Prawo oświatowe, zatrudnione w przedszkolach, szkołach lub innych jednostkach organizacyjnych systemu oświaty".

Nagrody specjalnej nie dostaną natomiast ci nauczyciele, którzy od 1 do 20 września 2023 r. byli na bezpłatnych urlopach. 

Jeśli nauczyciel zatrudniony jest w dwóch lub więcej placówkach, otrzyma nagrodę tylko w jednej z nich. 

Wypłata nagrody tuż przed wyborami

ZNP zauważa, że 250 rocznica utworzenia Komisji Edukacji Narodowej wypada 14 października, a więc w dniu, do kiedy nauczyciele maja dostać pieniądze. A już dzień później – 15 października – odbędą się wybory parlamentarne. 

– Ta koincydencja faktów, zdarzeń i daty wyborów jest dla wszystkich bardzo widoczna, a szkoda, że pan premier idzie tylko w jakieś niezrozumiałe decyzje dotyczące nagród, a nie próbuje rozwiązać fundamentalnego problemu wynagrodzeń nauczycieli, o co Związek Nauczycielstwa Polskiego konsekwentnie do rządu apeluje – podkreślał niedawno Sławomir Broniarz, prezes  ZNP.

Podwyżki, o których mówi, to postulowane od dawna 20 procent więcej dla pedagogów. Ale to postulat ZNP, a wśród związkowców nie ma porozumienia. Sprzyjający rządowi NSZZ „Solidarność” nie ma takich oczekiwań, a zapowiedziane nagrody to właśnie wynik porozumienia „S” z rządem.

 

 

 

 

 


Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama Drukarnia Rzeszów