W piątek w Przemyślu odbyła się konferencja prasowa, podczas której Bartosz Romowicz, jedynka z listy Trzeciej Drogi w okręgu 22 Krosno, przedstawił kolejnego kandydata do Sejmu. Jest nim Arkadiusz Południak, społecznik i przedsiębiorca z Przemyśla.
- Dziś w Przemyślu przedstawiam kolejnego kandydata, który będzie startował w nadchodzących wyborach parlamentarnych do Sejmu z list Trzeciej Drogi. Jest nim Arkadiusz Południak, społecznik, przedsiębiorca, osoba stąd. To on będzie kandydował, jako alternatywa dla Przemyśla, jako nowa twarz Przemyśla - mówił na przemyskim Rynku Bartosz Romowicz.
Burmistrz Ustrzyk Dolnych jest przekonany, że warto zagłosować na Arkadiusza Południaka. - Życzę ci żebyś zebrał jak najwięcej głosów, żebyś był najlepszym kandydatem dla Przemyśla, żeby Przemyśl miał na kogo zagłosować - zwracał się do kolegi z listy.
Zaczął jako młody chłopak
Arkadiusz Południak jest przemyskim przedsiębiorcą, a z wykształcenia politologiem. W młodości przez prawie dziesięć lat zajmował się polityką i współpracą z politycznymi organizacjami młodzieżowymi. - Ale potem troszkę się na nie obraziłem, przeszedłem do działań społecznych i organizacji pozarządowych - NGO, działem w trzecim sektorze, robiłem rzeczy dla młodych ludzi, uczyłem ich aktywizacji obywatelskiej, promowałem udział w wyborach. Uczyłem dbania o swoje własne środowisko, o tym jak korzystać z prawa głosu - wyliczał Arek Południak.
Jak mówi - dzięki temu że swoją aktywność zaczął jako młody chłopak, ze wspaniałymi ludźmi, bo uczył się wtedy od najlepszych - od reformatorów, dziś obserwując polską scenę polityczną nie może znieść tego jak niszczona jest Polska i jak zarządzane jest nasze państwo.
- Nie mogę znieść tego, że działa się ciągle na krótki termin. Nikt nie mówi o horyzontach, o tym co przyjdzie za pięć, dziesięć lat, piętnaście lat. Za każdym razem próbuje nam się tylko na szybko zamydlić oczy, tak jak ostatnio pomysłem z 800+, dorzucić trochę kasy, kogoś kupić, by szybko skoczyło w sondażach - przekonywał.
Jak podkreślał, w Polsce 2050 Szymona Hołowni, zdecydowano się wkroczyć na Trzecią Drogę, dlatego że działacze tego ugrupowania mają dość takiego działania.
- Nie chcemy iść tym samym układem, systemem gdzie jeden zwalcza drugiego, gdzie chodzi tylko o to, by jeden drugiego na chwilę przeskoczył w sondażach - wyjaśniał. - Mówimy, że Polska, to jest nasz projekt na wiele, wiele lat do przodu.
Robimy to dla dzieci
- Obaj z Bartkiem jesteśmy ojcami córek. Ja nie chcę zostawić moim córkom kraju, gdzie będzie się je traktowało bez godności, w której nie będą podmiotowe, tylko przedmiotowe. Będą miały ewidentnie mniej praw, bo wkracza jakaś ideologia, bo ktoś musi realizować swoje chore ambicje i mówić co im wolno, a czego im nie wolno, uczyć ich „cnót niewieścich” i ugruntowywać je na siłę, indoktrynować w szkole czy zmieniać ostatnią historię, twierdząc, że to jest prawda historyczna - wyliczał.
Jak dodawał w Polsce ostatnio wiele rzeczy jest robionych bardzo źle, marnowane są ogromne ilości publicznych pieniędzy. - Pierwszy raz w historii NIK daje negatywną rekomendację z wykonania budżetu rządowi, za wyprowadzone poza budżetem 350 mld złotych. Nie dlatego, że jest zły - jest „piękny i wspaniały”, tylko że to nie jest prawda. Dług się chowa i nie pokazuje się go Polakom - mówił.
Łamią prawo europejskie, rujnują gospodarkę
Przypominał, że w Trybunale Europejskim Polska przegrywa proces za procesem, dlatego, że rząd prawicy nagminnie łamie prawo wspólnotowe, bo nie ma do niego szacunku. - Mówi - co tam reguły, teraz my jesteśmy siłą, władzą i robimy po swojemu. My się sprzeciwiamy czemuś takiemu, dlatego stworzyliśmy Polskę 2050 i idziemy Trzecią Drogą - podkreślał. - Chcemy pokazać, że ludzie muszą być szanowani, prawo musi być szanowane - to trzeba naprawić, a będzie nas to kosztowało bardzo dużo pracy.
Zwrócił też uwagę na to co się dzieje w gospodarce. - Robi się krótkie ruchy, co chwilę zmienia się przepisy podatkowe - tak często, że służby podatkowe nie nadążają i co chwilę muszą się doszkalać. My mówimy basta, stop! Jeżeli w Niemczech można wprowadzać prawo podatkowe z wyprzedzeniem trzyletnim, to u nas też możemy się chwilę zastanowić i przepracować proponowane zmiany. Nie na kolanie, nie w ciągu jednej nocy - bo premier albo minister powiedział, że chce mieć coś gotowe na jutro - dodawał.
Ten kraj ma być dla naszych dzieci i wnuków
Jak mówił Południak - członkowie Polski 2050 pracują z myślą o tym, że ten kraj ma być dobry dla naszych dzieci i dla naszych wnuków. - Kandydaci Trzeciej Drogi na Podkarpaciu to w większości ludzie młodzi, w naszym wieku, którzy pracują, wychowują dzieci. Borykają się z tym, że ciężko jest być katolikiem i chrześcijaninem, że trudno tu pogodzić podstawowe wartości i wolność osobistą. Ciężko jest słuchać tego co dostajemy z Kościoła czy telewizji publicznej, tej ciągłej indoktrynacji - akcentował.
Jako przedsiębiorca zaznaczał, że bardzo ciężko jest teraz prowadzić własny biznes, bo wszystko jest nieprzewidywalne. - Wiemy, że przepisy mogą się zmienić w ciągu chwili, że mogą nam zabrać dorobek całego życia, jeśli nie udowodnimy, że jest uczciwie pozyskany - bo my mamy udowodnić, że nie jesteśmy złodziejami - mówił.
Dodawał, że w naszym kraju jest bardzo wiele rzeczy do zrobienia: naprawa szkoły, służby zdrowia, służby cywilnej, finansów publicznych, samorządów.
- Idziemy po to, by naprawiać Polskę. Przyprowadzamy wam nowych ludzi, takich którzy są wykształceni, osiągnęli sukcesy w życiu, którzy nie idą do polityki dlatego, że im się w życiu nie udało, tylko dlatego, że im się udało a ktoś to marnuje. Pomóżcie nam, poprzyjcie nas, tylko dzięki temu możliwa jest realna zmiana - Trzecia Droga - mówił Arek.
W Przemyślu, oraz na terenie całego Podkarpacia wciąż trwa akcja zbierania podpisów. Można się kontaktować z kandydatami oraz pobrać listę z internetu. W najbliższym czasie będzie można składać podpisy pod listami kandydatów w Krośnie, Jarosławiu, Brzozowie. - Zapraszamy dołączcie do nas, razem możemy wygrać te wybory - dodawał Bartosz Romowicz.
Arkadiusz Południak nr 13 na liście Trzeciej Drogi w Okręgu Wyborczym 22 Krosno
Pochodzi z Przemyśla, studiował politologię na Uniwersytecie Marii Curie Skłodowskiej w Lublinie oraz zarządzanie w Wyższej Szkole Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie. Od 23 roku życia pracuje jako przedsiębiorca.
Należał do Partii Demokratycznej, w Polska 2050 działa od 2022 roku.
Jak mówi - potrzebuje mieć świadomość, że ma wpływ na rzeczywistość. Denerwuje go jak marnuje się nasz dorobek cywilizacyjny, gospodarczy, niszczona jest spójność społeczna i poczucie sprawczości.
Komentarze