Protest rozpocznie się w samo południe przed Ministerstwem Edukacji i Nauki w Warszawie.
Związkowcy
„1 września idziemy na pikietę, ponieważ mamy rekordowo wysoką inflację i rekordowo niskie pensje w oświacie – 3690 zł brutto dla początkującego nauczyciela. Państwo nie ceni nauczycieli. Dosłownie.
Dzisiaj pensja początkującego jest tylko o 90 zł wyższa niż płaca minimalna. Pogarszają się warunki nauki i pracy w oświacie, brakuje nauczycieli, a będzie gorzej, bo starzeje się obecna kadra.
Mamy dość złych reform i ich skutków. Zależy nam na naszych uczniach i uczennicach. I wiemy, że edukacja jest najważniejsza, bo dzięki niej zmienia się świat” – czytamy w oświadczeniu ZNP.
Minister
„Niech ZNP lepiej zajmie się handlem whisky niż rzeczywistością nauczycielską, ponieważ gdyby nie było ZNP w Polsce, to sytuacja nauczycieli byłaby dużo lepsza, bo ZNP nie reagowało na złą sytuację nauczycieli, kiedy u władzy byli przedstawiciele lewicy i liberałów, takich jak SLD, PSL czy PO” – tak skomentował plany związkowców minister edukacji Przemysław Czarnek.
Nauczyciele
„Nie czas już na pikiety, czas na strajk generalny, najlepiej w maju, kiedy są matury. Powinien być jeden postulat: wyższe pensje – czytamy w jednym z internetowych komentarzy.
Płace
Obecnie podstawowe wynagrodzenie nauczyciela z wykształceniem wyższym (tytuł magistra) i przygotowaniem pedagogicznym wynosi (kwoty brutto):
- nauczyciela początkującego – 3690 zł,
- nauczyciela mianowanego – 3890 zł,
- nauczyciela dyplomowanego – 4550 zł.
Czy w tym roku szkolnym nauczyciele mogą liczyć na jakąś podwyżkę? Na to pytanie odpowiedział wiceminister edukacji Dariusz Piontkowki, ucinając wszprelkie spekulacje.
– W żadnym momencie nie deklarowaliśmy wzrostu wynagrodzenia nauczycieli we wrześniu tego roku. Sytuacja budżetowa na to nie pozwala – podkreślił.
I dodał: – Natomiast w porozumieniu z Solidarnością szczebla ogólnokrajowego są dwa elementy, które dotyczą także nauczycieli: wzrost odpisu na zakładowy fundusz świadczeń socjalnych, co nauczyciele powinni już odczuć, oraz nagroda specjalna z okazji 250-lecia powstania Komisji Edukacji Narodowej.
Ta nagroda specjalna, o której mówi Piontkowski, to 1125 zł brutto (ok. 900 zł netto) dla każdego nauczyciela. Według zapewnień MEiN pieniądze mają być na ich kontach najpóźniej do 30 września.
Komentarze